On Sun, 13 Sep 2009, Michal AKA Miki wrote:
> Czy ktos sie zastanawial, czemu Unia Europejska nie zakazala sprzedazy
> papierosow (pomimo ich oczywistej szkodliwosci), a zakazala sprzedazy
> zarowek ze wzgledow srodowiskowych?
> Nie bardzo dostrzegam tutaj logike...
Logika jest nielogiczna - o bezsensie używania czegoś innego niż
"żarówka za złotówkę" na strychu i w piwnicy był flejm na .pregierz
> Podobnie jak z autami z napedem elektrycznym - wymyslono je juz w 1900 roku,
> ale na drogach jezdza ich sladowe ilosci... Czemu? I jak to jest, ze zadna
> organizacja rzadowa nie wspiera czystszej technologii elektrycznej?
Akurat ten argument jest do kitu.
Przynajmniej dopóty mowa o kraju który nie ma kilkudziesięciu
elektrowni atomowych - ani Francją ani Niemcami nie jesteśmy.
Skąd bierzesz ten "czysty" prąd?
Nie pytam skąd *mógłbyś* go brać, bo się dowiem, ze z sił pływowych ;)
Pytam skąd go *dziś* bierzesz.
> http://artelis.pl/artykuly/13019/komercjalizm
A to swoją drogą :)
pzdr, Gotfryd
Received on Mon Sep 14 23:55:03 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 15 Sep 2009 - 00:51:03 MET DST