Re: Wyższość PATA nad SATA

Autor: JoteR <joter_at_pf.pl>
Data: Sun 06 Sep 2009 - 01:07:00 MET DST
Message-ID: <h7uquo$raj$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Wiktor S." napisał:

> Zważywszy jednak, że ten sprzęt idzie z naszych podatków - to DOBRZE, a
> nie źle, że jest eksploatowany długo, czasem
> faktycznie do fizycznego zajechania.

To bardzo źle. Skoro na ten sprzęt idą pieniądze z moich podatków, to ja
wolę, aby były one przeznaczone na zakup nowego sprzętu (nie tylko samych
komputerów), dzięki czemu zostanę obsłużony szybciej i sprawniej, niż na
ciągłe reanimowanie moralnie zużytych rzęchów, które pociągną co najwyżej
oprogramowanie z epoki DOS-a łupanego. Poza tym pamiętam, jak jeszcze nie
tak dawno do szału mnie doprowadzało żądanie przyniesienia skserowanego
jakiegoś Niesłychanie Ważnego Dokumentu, najlepiej poświadczonego
notarialnie, bo oczywiście na miejscu nie było możliwości, abu urzędnik
skserował sobie oryginał namiejscu i sam sobie tę kopię uwierzytelnił. A
teraz - bez problemu, bo za plecami Pięknej Pani od Nieruchomości i Geodezji
stoi sobie nowoczesne ksero, kupione również za moje pieniądze.
I w ogóle za hipokryzję uważam głosy skąpiące na sprzęt w "budżetówkach" -
bo gdy taki Katon trafi tam jako klient/pacjent/petent, to oczekuje (a
często domaga się niewybrednymi słowy) szybkiej obsługi przy użyciu
nowoczesnego wyposażenia. A na grupie struga "zatroskanego podatnika", czego
przykłady mieliśmy nie tak dawno w wątku o przetargu.

JoteR
Received on Sun Sep 6 01:10:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 06 Sep 2009 - 01:51:01 MET DST