Re: super pendrive

Autor: Radosław Sokół <rsokol_at_magsoft.com.pl>
Data: Sat 25 Jul 2009 - 22:06:23 MET DST
Message-ID: <2009072520062700@grush.one.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

W dniu 22.07.2009 23:06, rs pisze:
>> Ale po co nosić na pen-drive filmy DVD DL? Film się ogląda -
>> jeżeli już nie w kinie - w domu na telewizorze, a nie w
>> tramwaju z pen-drive.
>
> bardzo malo skomplikowany jest twoj swiat.

Wyjaśnij, proszę.

> nie mam najmniejszego powodu ci nie wiezyc, ale dokad nie jestes
> jescze jakims ogolnie przyjetym standardem, to pozwole sobie nie
> przejmowac sie ta informacja.

Ale przynajmniej napisz, że faktycznie istnieje niezbita
potrzeba skopiowania jakichś tam materiałów edukacyjnych
wydawanych na płytach DVD DL akurat na pen-drive. *Potrzeba*,
a nie widzimisię wynikające z wygody.

>>> np. przenoszenie materialu do kompozytow video, w jakims bezstratnie
>>> skompresowanym formacie z jednego studia do drugiego, lub ze studia do
>> Nie nadaje się do tego pen-drive.
>
> jak sie nie nadaje, jak sie nadaje? niby dlaczego sie nie nadaje?

Bo FAT się nie nadaje do zapisu dużych plików.

Bo FAT przy zapisie dużych plików szybko wykańcza bloki
Flash EEPROM przypisane do tablicy alokacji.

Bo zapisanie dużego pliku na pen-drive (o rozmiarze nie
pomijalnym w stosunku do pojemności) znacząco narusza
limit dopuszczalnych zapisów.

Bo większość pen-drive jest za wolnych (zresztą samo USB
jest za wolne, do przenoszenia dużych ilości danych sto-
suje się kieszenie dyskowe eSATA raczej).

> archiwum nie oznacza, wylacznie zapisania czegos na wieki wiekow.
> zapisanych kilka plikow w rarze, rowniez nazywa sie archiwum.

To precyzuj. Ale takie "archiwum" niczym nie różni się od
zwykłego pliku, więc nie wiem, czemu to akurat wyróżniasz.

>> Jak wyżej. Bazy danych to nawet oglądnąć nie można, ale nie
>> dlatego, że jest na małym pen-drive, ale że "siedzi" na NASie
>> zamkniętym bezpiecznie w niedostępnej dla nieupoważnionych
>> szafie.
>
> powiedz to gosciom np. w fujitsu bank, ktorzy przesylaja sobie takie
> bazy w sieci wewnetrznej emailami.

Powiedz to ich szefostwu. Bo dla mnie byłoby to naruszenie
polityki bezpieczeństwa i nieefektywne wykorzystanie sieci
protokołem, który się do tego nie nadaje.

Nawet w gliwickim urzędzie miasta *nikt* nieupoważniony nie
ma prawa *wejść* do pomieszczeń zawierających urządzenia
przechowujące pliki i bazy danych. Bezpośredniego dostępu
też nikt poza adminami nie ma, jedynie za pośrednictwem
gotowych aplikacji sieciowych. A admini nie mają prawa ko-
piować sobie danych byle jak i byle gdzie.

>> To zagadnienie akurat znam. Nikt nie lata z pen-drive, nagrywa
>> się płyty albo przesyła po LANie dane.
>
> w sieci lokalnej? szczegolnie kiedy np. twoj lekarz jest na drugim
> koncu swiata niz labolatorium ze sprzetem skanujacym.

A masz takie przypadki? W Gliwicach lekarz, diagnosta i technik
wykonujący badanie jest zawsze na terenie tego samego ośrodka.

Zresztą LAN sprzętu obrazującego jest oddzielony nawet od
sieci całej jednostki medycznej. Poza laboratorium MRI wy-
chodzą jedynie wydruki i płytki CD.

-- 
|""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""|
| Radosław Sokół  |  http://www.grush.one.pl/              |
|                 |  Politechnika Śląska                   |
\................... Microsoft MVP ......................../
Received on Sat Jul 25 22:15:03 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 25 Jul 2009 - 22:51:08 MET DST