Re: OT Glosniki PC zamiast glosnikow samochodowych? plusy/minusy

Autor: <pmolski_at_ant.pl>
Data: Wed 15 Jul 2009 - 21:31:03 MET DST
Message-ID: <5cf0360c-803a-45d2-956f-afd60e17e2f0@y19g2000yqy.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1

Witam
On 15 Lip, 21:19, "JoteR" <jo...@pf.pl> wrote:

> > mnie zawiezc na wakacje. [...]
> > jade z laptopem (praca)
>
> Te dwa zdania sie wzajemnie wykluczaja.
I tu nie masz racji ;) - zawsze marzylem o plywaniu na desce przed
caly dzien, a wieczorem praca zeby miec na dalsze plywanie.
>

> Chyba tu pomieszales 2 pojecia - obejscie wzmacniacza to jedno, a obejscie
> zasilacza (w glosnikach) to drugie.
No to nie rozumiem - jak dzialaja glosniki PC? Maja wzmacniacz i
zasilacz?

> 2. Ominac wzmacniacz w glosnikach, dorabiajac w nich dodatkowe wejscie tylko
> dla "car audio", polaczone bezposrednio (z grubsza ujmujac) do glosników.
> Wada - zbytnie podglosnienie radiomagnetofonu moze Ci wysadzic te glosniki w
> powietrze.
O czyms takim myslalem - sposob na podpiecie przewodu z radia do
glosnika.
>

> E tam, kazdy przytomny elektronik dorobi Ci wejscie w owym "car audio" do
> podlaczenia dzwieku z laptopa.
To juz mam, kupilem za cale 1zl "kasete" z wyjsciem minijack.
Bardziej chodzi mi o zabranie glosnikow z samochodu i podlaczenie do
laptopa na kwaterze. W samochodzie bedzie grajek mp3 lub przenosnie CD
podlaczane przez kasete adapter.

I mam kolejne rozwiazanie samochodowe - znalazlem w graciarni mini
glosniki od wiezy
- do laptopa ich nie podlacze, ale nie beda zabieraly tyle miejsca w
samochodzie i nie trzeba bedzie latac po szrotach.

pozdr
Piotr

>
> JoteR
Received on Wed Jul 15 21:35:15 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 15 Jul 2009 - 21:51:04 MET DST