Re: MAC co za i przeciw?

Autor: Jacek Kauch <jacekkauch_at_onet.eu>
Data: Mon 13 Jul 2009 - 23:22:13 MET DST
Message-ID: <C6817225.1D193%jacekkauch@onet.eu>
Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"

On 09-07-13 20:25, in article h3fuoh$dj2$1@nemesis.news.neostrada.pl,
"Mikolaj Tutak" <mtutakanixz*net@send.no.spam> wrote:

> Na jakiej podstawie tak uważasz?

Życie i praktyka.

> Sądząc po otoczce produktów iCośtam to
> wlasnie one są adresowane do największych lam i pozerów.

Prezentujesz typowy błąd logiczny w pojmowaniu grupy docelowej mocno
eksponowany przez tych co robią najwięcej jazgotu ale zarazem bez
merytorycznego wsparcia. Przykre to ale zarazem dobitnie wskazuje poziom do
jakiego chcesz sprowadzić dyskusję.

K woli ścisłości, bo edukacji nigdy za wiele, odbiorcami są ci, którzy chcą
takiego sprzętu (komputera, odtwarzacza mp3 itd.) po prostu używać nie
grzebiąc w nim, bez potrzeby konfiguracji i szukania na forach interpretacji
jednego długiego dźwięku i dwóch krótkich. A że przy okazji jest dobrze
zaprojektowany i cieszy oko...

Po wyjęciu z pudełka dla części z użytkowników komputer ma po prostu działać
bez potrzeby wgrywania nowego BIOSu. Wielu producentów pecetów zrozumiało to
już dawno, HP, Dell, cała rzesza wypuszczająca barebone...

Dla tych co wolą sobie samemu poskładać, konfigurować, mających do tego
żyłkę, jest cała masa komponentów dających nie skrywaną radość i wypieki na
twarzy przy montażu. :-) I chwała za tę możliwość. Tak jak i za to, że mogę
kupić Maka gotowego do pracy, narzędzie które mi świetnie pasuje i spełnia
moje oczekiwania. I nie mam potrzeby szpanowania. Mam nieodparte wrażenie,
że opinie o lanserstwie pochodzą od osób nie mających absolutnie żadnego
pojęcia o sprzęcie i oprogramowaniu Apple, wynikającego choćby z teorii bo o
praktyce już na pewno nie ma mowy.

-- 
Odpowiadając, nie pisz na e-maila z nagłówka, wszystko ląduje w koszu.
Received on Mon Jul 13 23:25:05 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 13 Jul 2009 - 23:51:05 MET DST