Re: MAC co za i przeciw?

Autor: MK <userneme_at_hostname.com>
Data: Wed 08 Jul 2009 - 18:36:08 MET DST
Message-ID: <slrnh59inl.22u.userneme@localhost.localdomain>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Dnia 08.07.2009 rs <no.address@no.spam.pl> napisał/a:

>>> jak najbardziej jest normalny. wyszlismy juz epoki domowych skladakow,
>>> a wkroczylismy w ere sprzetu mobilnego.
>>
>>To jest mistrzostwo marketingu i socjotechniki... Wcisnąć ludziom rzecz
>>słabszą technologicznie, tanią w produkcji i sprzedawaną za całkiem
>>niemałe pieniądze na podstawie funkcjonalności, z której znaczna część
>>z nich nigdy nie skorzysta.
>
> i mowisz, ze wszyscy uzytkownicy maka to idioci podatni na reklame.
> a kupujacy laptopy PCtowe to kieruja sie czyms innym?

Nie. Macbook i laptopy "PCtowe" to w gruncie rzeczy ta sama bajka.
Mówię, że kupowanie laptopa tylko po to, żeby stał na biurku to niezbyt
dobre rozwiązanie. I podatność na sugestię, modę, reklamę itp.

>>Tak, widziałem laptopy, które nie ruszyły
>>się z biurka.
>
> no to chyba dobrze. ja bym tam nie chcial, zeby moj laptop gdzies
> lazil mi po pokoju.

To do czego ta "mobilność"?

>>> tak jak kiedys mogles sobie
>>> wymieniac, lampy albo tranzystory we wzmaczniaczu na te lepiej dobrane
>>> czy sparowane, teraz juz tego nie zrobisz, bo wszystko w popularnym
>>> sprzecie audio siedzi w scalakach.
>>
>>Kulą w płot... Porządny sprzęt audio dalej jest *modularny*.
>
> co znaczy porzadny? glowna czesc domowego sprzetu domowego AV to,
> amplituner i nie jest on juz modularny. tak jak do komputera musisz
> podlaczyc jakis wzmak, zeby to gralo, albo duzy ekran. tez staje sie
> modularny.

Nie pisałem o AV, bo mnie to akurat nie interesuje, tylko o audio. I tu
jest różnica - tani "wszystkomający" zamknięty system - miniwieża i
porządny - modularny. To jest, jak już pisałem, modularność na wyższym
poziomie, ale istnieje pewien jasno określony standard, który tę
modularność umożliwia. Są to np. gniazda RCA, XLR, wtyki itp.
W tym przypadku nie chodzi o jakieś nowe funkcjonalności tylko
skonfigurowanie toru wedle własnych upodobań.

> kiedys mozna bylo wymieniac samemu tranzystory, jak sie lutownica
> potrafilo operowac. do wymiany lamp nie potrzeba bylo w ogole zadnych
> narzedzi, ani wlasciwie nawet diagnostyki. sprobuj teraz zdiagnozowac
> i jakiegos wspolczesnego amplitunera samemu, nie mowiac o
> zreperowaniu, bo jak juz znajdziesz co jest popsute to nie dostaniesz
> odpowiednika, jesli nie bedzie to typowy kondensator czy rezystor.

No właśnie - jak się potrafiło... Tu jest przyczyna dla której ta
analogia ma istotne różnice. Do zabaw z tranzystorami i lutownicą
potrzeba było jednak znacznie większych umiejętności niż do sprawnego
złożenia komputera PC. Nie znam tamtych czasów, ale z tego co piszesz to
raczej był tuning fabrycznego urządzenia niż składanie od podstaw z
kupowanych podzespołów o określonej funkcjonalności jak to ma miejsce dla
współczesnych PC. Zresztą dzisiaj audio w pewnym zakresie też ludzie
tuningują, niektórzy montują w garażu własne urządzenia...

BTW: lampy we współczesnym lampowcu też wymienisz bez problemu. Inna
sprawa czy dostaniesz coś sensownego na zamianę, ale to akurat wynika z
niszowości rynku.

>>> to samo ze sprzetem komputerowym
>>> sie dzieje. po prostu nie chcesz tego faktu dostrzec i zaakceptowac.
>>> dziubdzianie w bebechach pozostanie domena takich hobbystow jak ci,
>>> ktorzy tuninguja samochody. <rs>
>>
>>Ale co takiego się dzieje?
>
> miniaturyzacja i mobilnosc sprzetu.

Sama miniaturyzacja w aktualnym wydaniu nie jest jakimś czynnikiem
decydującym. Ludzie jakoś nie rzucili się masowo na iMaki.
Mobilność - ok. Tylko, że najbardziej mobilne to są telefony komórkowe,
a trudno oczekiwać, że wkrótce zastąpią PC-ty. A mobilny sprzęt
zasadniczo służy mobilnym zastosowaniom, w innym wypadku to
socjotechnika.

>> Był znaczny spadek cen laptopów, więc
>>zwiększyła się ich popularność, głównie wśród tzw. "biznesu" i ludzi,
>>którzy nie do końca wiedzą co kupują.
>
> ceny sprzetu komputerowego w ogole caly czas spadaja.

Taa...

E8400
lipiec 2008 - 425 zł
lipiec 2009 - 645 zł

Nawet jeśli wziąć poprawkę na kurs walut to i tak trudno mówić o
zauważalnym spadku. A z 15 lat temu cena procesora ze średniej półki by
w ciągu roku poleciała na łeb na szyję.

> stosunek ceny do
> mocy obliczeniowej komputerow maleje srednio dwukrotnie co trzynascie
> miesiecy. nie tylko laptopow.

Oj polemizowałbym. Dla średniej półki procesorów od roku jest właściwie
zastój, podobnie dla kart graficznych. Nawet jeśli pojawia się jakiś
wzrost wydajności to nie w takim tępie. A takie DDR3 albo Blue-Ray to
wchodzą, wchodzą i wchodzą...

> tak jak kazda nowa technologia, laptopy
> spadly w cenie, a ze sa wygodne w uzyciu w wiekszej ilosci przypadkow,
> to ludzie zaczeli kupowac. tak samo jak z kazda inna technologia
> wchodzaca na rynek. najpierw droga, potem tanieje. <rs>

Bo czasem, do niektórych zastosowań nie ma innego wyjścia jak laptop,
czasem wady laptopów są dla kogoś mało istotne. Co nijak nie oznacza
końca składanych komputerów, które mają swoich odbiorców.

-- 
MK
Received on Wed Jul 8 18:40:04 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 08 Jul 2009 - 18:51:01 MET DST