> Chcesz dyskutować, to pisz na temat. Przypominam - mowa była o tym,
> jakie to niedobre, że wypuszcza się urządzenia z zaszytymi sterownikami
> napisanymi tylko dla Windows. Zadałem proste pytanie: kto ma ponosić
> koszty pisania sterowników pod inne* systemy operacyjne i prowadzenia
> supportu
koszty sterowników są zerowe*
Sprawa sprowadza sie do udostępnienia dokumentacji technicznej, resztę
odwalą fani linuksa.
Był kiedyś taki motyw: jakaś firma udostępniła dokumentacje do swojego
routera (albo czegoś podobnego) i zezwoliła oficjalnie na modyfikacje
oprogramowania. W mig społeczność napisała taki soft, ze urządzenie
przerosło bardzo mocno oryginał. gdyby sprzedawała je jakaś inna firma z
nowym softem mogła by dostać 250% ceny oryginału.
Po co ta bajka? ano żeby wykazać ze najczęsciej, sterowniki (w pewnym
sensie cały soft) pisane przez społeczność są lepsze od tych pisanych
przez 3 informatyków na etacie.
Jaka jest problem dla firmy? ano taki ze po udostępnieniu dokumentacji,
widać czarno na białym jaki to fajny sprzęt. W latach 90siatych mało kto
rozróżniał win modem - od modemu. Na początku wieku mało kto wiedział ze
ma na płycie fake-raid a nie RAID. kiedy bedziemy mieli karty graficzne
G-costam: 1000, 2000, 3000.... - różniace sie tylko sterownikami? tak
bedzie taniej! dla każdego coś miłego, w małym flashu read-only bedzie
blokada, ograniczająca najtansze karty do 30% wydajności najlepszej...
chcecie wolności? Czy jest miejsce dla oszustów w Waszym wolnym świecie?
jeśli chcecie aby było ich chociaż kilku mniej, żądajcie od producentów
hardware, możliwości pisana niezależnych sterowników - nie ważne pod
jaki system. Głosujcie za tym Waszymi portfelami.
ToMasz
Received on Sun May 3 20:20:03 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 03 May 2009 - 20:51:01 MET DST