Re: karta graficzna lub windows - problem

Autor: Michal Bien <mbien_at_uw.edu.pl.invalid>
Data: Thu 23 Apr 2009 - 19:56:48 MET DST
Message-ID: <Xns9BF6CAE8E337Fmbien@195.114.173.131>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

qwerty <qwerty01@poczta.fm> wrote:

> Sprawdź ram. Jak nic nie wykryje to oddaj kartę graficzną. Zmiana
> sterowników nic nie da jak sypie błędami.

            Czysta instalacja windows, najlepiej do w miare nowych Radeonow
publiczny Win7 b7000. ATI tak ma, ze ludzi od pisania sterownikow ma do
w wiekszosci do d*y, a dodatkowo bedac zapatrzone w DX10.1 niemal calkwicie
zlewa juz XP - bledy i bluescreeny w 2D to na Catalystach z CCC w XP chleb
powszedni. Czasem zdarzaja mi sie kilka razy dziennie w IDLE. Co ciekawe
w 3D nie, tak samo jak jeszcze nie mialem BSODa pod Win7 na tym samym
Radeonie 4850, mimo ze system beta i sterowniki beta, a sa o niebo
stabilniejsze niz WHQL pod XP. Jak u ATI zlewaja XP swiadczy chocby fakt,
ze przez 2 miasiace wypuszczali pod XP sterowniki z calkowicie zrabanym
portem CAL/Brook. Co ciekawe pod Win7 i nawet linuksem zamkniete sterowniki
ATI z tego samego miesiaca dzialaly idealnie. Tam po prostu polozyli juz
kreske na XP, tak samo jak na kartach od R38xx w dol (marcowe ostatnie).
Jak nikomu w ATI nie zalezy swiadczy chocby to, ze szeroko reklamuja swoje
UVD2 na R4xxx, a konia z rzedem komu dziala akceleracja wideo HD pox XP czy
akceleracja AVIVO przy konwersji.

Zanim polozysz kreske na karcie sprawdz chocby linuksa z fglx lub Win7, nie
od rzeczy zrobic tez testy w ATI Tool na artefakty. Ale przyczyna moze byc
wszystko - nawet "konczacy sie" zasilacz, bo R3850 do najmniej oradozernych
nie nalezy.

-- 
Pozdrawiam, Michal Bien 
#GG: 351722 #ICQ: 101413938 
JID: mbien@jabberpl.org
Received on Thu Apr 23 20:00:12 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 23 Apr 2009 - 20:51:03 MET DST