Re: banalna sprawa... beznadziejna sprawa...

Autor: Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk_at_epsilon.eu.org>
Data: Mon 13 Apr 2009 - 12:39:44 MET DST
Message-ID: <slrngu65jg.dvk.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Tomaszek"
>> Oczywiście, że nie mają. Sygnał VGA jest analogowy, więc nie masz czegoś
>> takiego jak "32-bitowy kolor".
>Ty sobie poczytałeś jedną, drugą, trzecią mądrą specyfikację standardu
>VGA, a ja spotkałem się z problemem od strony praktycznej przynajmniej
>na dwóch monitorach ( Samtron i Tyco, czy Teco;) ) Po przejściu z
>HighColor ( 16 bit )na TrueColor 32 bit ( po przestawieniu w systemie
>Windows 98 ) zaczynały się cyrki:
>
>- wyłączenia i ponowne włączenia
>- wyłączenia całkowite
>- obraz na połowie ekranu mocno zniekształcony
>- pasy na całym ekranie

Sorry, ale to nie ma prawa być wina monitora związana z "32-bitowym
koloerm". Po prostu na wejściu nie ma czegoś takiego jak 32-bitowy
kolor. Może miałeś jakąś felerną kartę, która w tym trybie generowała
zły sygnał.

>Sprawa odświeżania: większość tych starych monitorów nie chodzi powyżej
>60 hz.

A co to ma wspólnego z głębią koloru?

>Weź naprawdę stary monitor wyposażony w kabelek VGA i
>zobaczysz.

W normalnym systemie zobaczę działający monitor. W systemie, który
potrzebuje "sterowników do monitora" możliwe, że nic nie zobaczę.

-- 
  Kruk@ -\                   | Ja  się  tu  chyba  powieszę - pomyślał. Nie
          }-> epsilon.eu.org | wpadło mu do głowy że wobec  braku  ciążenia
http:// -/                   | nawet  takie  wyjście nie jest możliwe.(Sta-
                             | nisław Lem)
Received on Tue Apr 14 14:20:05 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Apr 2009 - 14:51:03 MET DST