lucgfx wrote:
> Witam.
>
> Wymienialem ostatnio plyte glowna u znajomego w firmie, twierdzil ze
> wlozyl pendrive'a do front panelu i komp po prostu zdechl i przestal sie
> wlaczac. Wymienilem i wszystko ok. Dokladnie w tym samym czasie gdy juz
> konczylem robic z ta plyta, ktos do innego komputera wlaczyl pendrive.
> Objaw: komputer nie odpowiada (czarny ekran), takze nie wlacza sie.
> Obstawiam plyte glowna. Po malym wywiadzie dowiedzialem sie ze juz im
> sie to zdarzylo wczesniej tez z 2 razy jak ktos inny im robil kompy (na
> jednej z plyt mozna bylo wylaczyc usb przez zworki i zadzialala).
>
> Oczywiscie moje pytanie dotyczy mozliwych przyczyn. Co moglo spowodowac
> uszkodzenie plyty po wlozeniu zwyklego pendrive. Czy szukac przyczyny w
> poprawnej instalacji elektrycznej czy gdzies indziej.
ja miałem podobną ale mniej drastyczna sytuację:
mam mp3playera (stary grat), lata uzywałem normalnie, a tu nagle wkładam i
dźwięk zamiera. Karta normalnie widoczna w systemie, skonfigurowana,
właczona.
Próbowalem na rózne sposoby restartowac usługi odpowiedzialne za dźwiek (mam
linuxa), ale gdzie tam, tylko reset pomagał.
przeczyścilem wtyk w playerze (tony brudu, kurzu itp) i jak narazie juz sie
tak nie dzieje.
Pewnie zwarcie jakies czy cos.
przyjrzyj sie jak wtyk pena zabójcy wygląd ;) może też zabrudzony i ubija
kontroler usb na płycie (chociaz zeby z tego powodu padała cała płyta ? )
-- Michał Walenciak, gg: 3729519, poczta: Kicer86 http://kicer.elsat.net.pl gmail.comReceived on Wed Feb 11 13:40:22 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 11 Feb 2009 - 13:51:03 MET