> Niestety kolego jest nieco inaczej bo firma od której kupisz laptopa
> zagwarantuje ci że te 10% jej udziału w produkcie jest najwyższej jakości,
> nie zagwarantuje ci zaś tego że dysk, napęd, czytnik kart, karta sieciowa
> wifi, pamięc etc etc jest równie dobra.
>
oczywiscie, o ile pamietam serwery IBMa swego czasu mialy niezle problemy z
dyskami Hitachi itd itp.
ale tutaj o ile dobrze widze jest znany problem z tymi dyskami w tym modelu,
wiec sprawa jest oczywista.
nie kupowac tego modelu z tym dyskiem i jest to jakis sposob na unikniecie
problemu.
a dokupywanie gwarancji do tego notebokka z tym dyskiem to jak pudrowanie
syfa, chroni przed efektem koncowym a nie przed przyczyna
> Podsumowując rozwiązanie Della jest własnie krokiem ku zagwarantowaniu
> userowi mozliwie komfortowego i nieprzrwanego korzystania ze sprzętu bo ?
> bo inaczej dziś się nie da :-)
gwarancja to jedno a awaria to drugie. jesli wiemy ze dany element jest
wadliwy to oczywistym jest ze sie go nie kupuje a nie doplaca do gwarancji
zeby miec wymiane za "darmo" jak sie zepsuje.
-- pzdr piotrekReceived on Mon Feb 9 22:15:55 2009
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 09 Feb 2009 - 22:51:02 MET