Re: Serwis gwarancyjny myszy - nietypowa wada

Autor: Madz <klasac1_wywaltojesliniespam__at_pnet.pl>
Data: Mon 09 Feb 2009 - 04:30:05 MET
Message-ID: <1av6am6jgg174.10blpty10akbe.dlg@40tude.net>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Dnia Fri, 6 Feb 2009 13:42:14 +0100, Doxent napisał(a):

> Mi jakoś myszy a4 tech za 15zl w zupełności wystarczają. Jedną używam już 7
> lat i nie zawodzi. Jakoś nie rozumiem osób które kupują sobie myszy za tak
> duże pieniądze. Dla mnie pracuje się bez różnicy a awaryjność jest o dziwo
> większa niż w tych najtańszych. W środku siedzi to samo badziewie lutowane
> przez chińczyka za miskę ryżu. Koledze właśnie padł Revoltec za 100zł po 4
> miesiącach.

Sam bylem kiedys zwolennikiem a4techow, az do czasu, gdy dostalem
pierwszego logitecha. Te myszki maja po prostu inny klik, jszcze dodatkowo
kwestia tego, jesli sie kupi taka z wysoka rozdzielczoscia to chodzi to
idealnie - I za to sie placi.. Jak mi sie zepsul kupilem a4techa, ale to
nie to nie to samo - i znow kolejny wydatek na logitecha.

A co do porownania awaryjnosci firmowych, to powiedzialbym, ze srednia
krajowa:). To nie stare kulkowe myszy microsoftu, one byly nie do
zajechania..

m.
Received on Mon Feb 9 04:35:12 2009

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 09 Feb 2009 - 04:51:02 MET