Re: CRC, BadSectory i co dalej

Autor: Osadnik <osadnik.www_at_wp.pl>
Data: Sun 28 Dec 2008 - 00:16:22 MET
Message-ID: <gj6dc8$n3n$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Piotrek pisze:

>
> Bardzo prawdopodobne że program klonujący się wywali na takim obszarze.
> Jeśli hdd regenerator miałby coś zniszczyć to klonowanie danych tym
> bardziej poczytaj sobie na jakiej zasadzie działa ten program.

Od czego m się podział na partycje nie? Przecież nie muszę klonować
sektor po sektorze, mogę klonować partycjami, najpierw systemowa, potem
z danymi - wiem która partycja zawiera owe badsectory i ją przeniosę na
końcu - w ten sposób minimalizuje ryzyko strat.

A co do nieostrożnego obchodzenia się z dyskiem - najbardziej narażony
jest podczas transportu - występują przeciążenia i wstrząsy, jednak w
końcu głowica jest zaparkowana wiec co mogło by sie stać? Dysk sobie
leży jak gdyby nigdy nic na półce (nie trzymam dysków w obudowie ze
względu na jej tandetność i rezonowanie) na specjalnej konstrukcji
gąbkowej - fakt sam dysk trochę bardziej drży ale przynajmniej da się
usiedzieć przy komputerze.

Ogólnie z dyskami obchodzę się jak z jajkiem.

> Wiesz ten dysk który dostaniesz też może być naprawiany ;) sam nieraz
> widziałem takie wracające od producenta jako certifaied repaird
> harddrive ale nie dla każdego ma to takie znaczenie

Wiesz jaki ja "myk" stosuję z dyskami z powodzeniom od dłuższego czasu?
nowy dysk który wróci z gwarancji sprzedają tego samego dnia w komisie
za cenę + / - dysku który kupiłem przed oddaniem na gwarancje (w końcu
na coś trzeba dane zgrać). W efekcie mam nowy dysk zawsze a nie tak
naprawdę z gwarancji, i nie jest to wcale wytłumaczenie do teorii
spiskowej jako ze dyski są "naprawiane", po prostu tak wychodzi.

Ja mam podział danych na dwa rodzaje - nieodtwarzalne i odtwarzalne.
Wszystko co jest moim dziełem i wytworem jest bezcenne i staram sie
robić kopie tak często jak to tylko możliwe przez co mam takie zasypanie
kopiami że już sam do końca nie wiem gdzie co mam...
Reszta jak utracę - mówi się trudno, odtworzy się.
Received on Sun Dec 28 19:45:10 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 28 Dec 2008 - 19:51:15 MET