hyperlolek@gmail.com b8046f41-cf3d-4f64-bf94-2980f0e609b9@c36g2000prc.googlegroups.com
> niecałe 2 kzł, a mam tam:
: 2000 złotych...
No, tak.
> -- T7300 na 2 GHz (L2 4 MiB)
: Czy wykorzystujesz tę prędkość?
Oczywiście!!! W 10% na przykład...
Są sytuacje, gdy procek pracuje na 100%, ale są to sytuacje rzadkie
i równie dobrze mógłby komputer takie coś robić nie przez kwadrans,
ale przez noc. Zazwyczaj dysk nie daje sobie rady.
Taka nadmiarowość szybkości jest potrzebna głownie do Opery [mydlanej]
z jej setką okienek, w których buszują flasze...
: Czy ludzie na laptopach wykorzytują dużą prędkość CPU i do czego?
Zazwyczaj szybkość pracy komputera zależy od szybkości pisania -- im
szybciej ktoś wpisuje jakiś tekst (za pomocą Worda) tym szybciej
komputer pracuje. ;) Tak jest od ,,zawsze''. :)
Obrabiam (uczę się obrabiania) fotki i czasami konwertuję
filmy -- wówczas potrzebna mi taka moc obliczeniowa.
> -- 2 GiB RAMki
> -- Radeona 2400 z własną pamięcią
: Szybka karta graficzna to tylko chyba do gier?
To jeden z najgorszych Radeonów!!!
A co z grami? Pojęcia nie mam, bo od paru miesięcy ściągam pierwszą grę!
Może do gwiazdki zdążę i zagram... :) A może ktoś mi da jakąś na
płycie (CD/DVD) w jakimś prezencie...
: I jeszcze do Aeroglass
: w Vista. Czy do czegoś jeszcze?
Notebook obsługuję i WXP, i Linuksy, i Wistę, ale nie używam tego ostatniego.
DirectX 10 ponoć chodzi, ale nigdy nie próbowałem!
: Ja osobiście uważam, że granie w gry na laptopie to ostatnie stadium
: żałosności człowieka...
Ja czasami gram w kulki, które stawiane w linii prostej -- znikają... :)
Mam co najmniej 3 wersje tej gry... Dwie niemal identyczne i trzecia zupełnie inna...
> Kupiłbym używany (ale sprawny) notebook (mógłby mieć Celerona :) i 40 GB HDD,
> nie mieć nagrywarki i mieć raptem pół gibi RAMki) o ile kosztowałby sto złotych
: 100 złotych to troszkę mniej niż te 2000 złotych które wydałeś na swój ;)
Nie wydałem. :) Nie ja płaciłem. :) Mogłem równie dobrze kupić notebook za
10 tysięcy złotych z tym samym skutkiem. W kilka dni po kupnie notebooka
usłyszałem, że jeśli chcę kupić komputer, to oczywiście otrzymam pieniądze... :)
Na zewnętrzny monitor -- także... I na terabajtowe dyski... Na plecak,
na samochodową przetwornicę z 12 V na 230 V... Na płyty DVDR/RW...
Na mościk powietrzny -- link do ,,internetu''. Na razie łączę się ze
światem na dziko -- na osiedlu jest masa sieci, w tym kilka niezabezpieczonych...
Czasami przez kilka minut na godzinę coś działa.
I dla mnie to starcza. :)
> lub mniej i był sprawny... Kupiłbym też używany HDD, nawet bardzo mały, nawet
> 40 GB, oby sprawny i SATAnistyczny na 2.5 cala...
> Nie kupiłbym droższego notebooka używanego...
: W każdym razie nie chce wydać więcej niż 900 złotych.
Za tyle to widziałem masę komputerów tego typu.
: Uważam, że nie warto wydawać więcej kasy na urządzenie które za rok
: będzie mniej niż 40% tego co teraz...
: Cóż za nieefektywna lokata kapitału! ;)
Bo komputer nie był nigdy dobrą lokatą. :)
Najlepszą lokatę daje aktualnie Mille: 10 lokat na miesiąc z oprocentowaniem
8.5% -- czyli można umoczyć 3400 złotych... Resztę na trzymiesięczną do
Nordea na 10% (czyli de facto na 8.1%) lub na jakieś konta oszczędnościowe.
BZ WBK odradzam, bo to złodzieje. :)
Zapraszam na pl.biznes.banki -- tam stale o lokatach, kartach intratnych, kontach...
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/... rezygnuję powoli z kont @alpha.net.pl oraz @yahoo.pl Postscriptum: Mnie brakuje w notebooku zasilania napięciem 12 V (12 do 15) z samochodu i wskaźnika pokazującego zasięgi ;) sieci WiFi przy wyłączonym notebooku... Może znajdę stosowny telefon komórkowy z takim czymś. A biorę taką możliwość pod uwagę (odnalezienia takiego telefonu) bo jednak VoIPowe telefony na WiFi są rzeczywistością. Włączałbym notebook znacznie rzadziej, gdybym wiedział, kiedy mam zasięg... Ostatnio z ,,moim'' zasięgiem jest krucho... Chyba jednak pomiędzy moim notebookiem i antenami sieci niezabezpieczonych postawiono flaszki wypełnione trunkami... Może sytuacja poprawi się, gdy flaszki zostaną opróżnione -- na przykład podczas świąt... ;) A poważniej -- mógłbym opisać (a wcześniej pobadać) zależność pomiędzy propagacją kuchenek mikrofalowych ;) i warunkami atmosferycznymi...Received on Sat Dec 13 21:25:03 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 13 Dec 2008 - 21:51:03 MET