Mikolaj Tutak wrote:
> A diody trzeba zasilać z przetwornicy? No chyba zartujesz? Naprawde
> wystarczy prosty układ PWM...
Czymkolwiek to zasilasz, częstotliwość impulsowego zasilania diod musi być
tak dobrana, by nie interferowała z odświeżaniem wyświetlacza. Z tym
akurat mam doświadczenie praktyczne - bawiłem się z zasilaniem
wyświetlacza podświetlanego LED-ami (w konsoli Nintendo DS) i w zależności
od częstotliwości/wypełnienia na ekranie było widać wyraźne, poziome pasy.
>> Kolejny problem to temperatura barwowa.
>
> Kolejny brak problemu ;-) w chwili obecnej diody LED osiągają
> praktycznie dowolna temperature barwową, ponadto zapewniają LCD
> wierniejsze oddanie kolorów - w przeciwieństwie do notebookowych
> swietlóweczek generujacych wyjątkowo marne swiatło.
Sama temperatura może nie być problemem (ba, może być lepiej - świetlówki
żółkną i zmieniają temperaturę wraz z jasnością). Tyle, że widmo
świetlówek jest zapewne jakoś dopasowane do barwników RGB matrycy (nie
zdziwiłbym się, gdyby spektrometr pokazał trzy wyraźne paski).
Inna sprawa, że w zastosowaniach amatorskich wstawienie linijki LED
zamiast świetlówki (i zmuszenie go do pracy bez inwertera) może faktycznie
wystarczyć do prawidłowego podświetlenia matrycy laptopa, który ma być
używany do pracy w warunkach polowych.
k,
Received on Sat Dec 6 20:45:02 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 06 Dec 2008 - 20:51:02 MET