jQ pisze:
> Mam dysk WD 120 GB, ma on jakieś 5 lat. Dotychczas zero problemów. Ze 2
> dni temu, w trakcie pracy usłyszałem lekkie stuknięcie. Wczoraj
> zostawiłem kompa na noc, z zapuszczonym skanowawaniem antywirusem oraz
> włączonym torrentem - jednymi słowy sporo mielenia po dysku. Rano
> zastałem kompletny zwis. Próbuję odpalić. Najpierw tak, jakby dysk nie
> mógł wystartować, po kilku próbach komunikat, że nie może załadować
> bootloadera. Odpiąłem go, zaniosłem do kumpla, podpiąłem jako slave -
> system go widział. Teraz go podpiąłem i ruszył. Czy możliwe, że to tylko
> chwilowe przeciążenie było, czy też dysk jest na wykończeniu i to, że
> ruszył, to przypadek i sygnał, żeby jak najszybciej wymienić go?
to zasilacze juz wyszły z mody ?
czy dysk się całkiem wyłacza i po chwili słychać jak się znowu talerz
rozpędza czy tylko stuka ? jak stuka to raczej dysk do wymiany, jak się
wyłacza to może być zasilacz ewentualnie molex zardzewiał :]
Received on Wed Nov 12 12:50:02 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 12 Nov 2008 - 12:51:02 MET