Mój poczciwy (5 lat) Caviar zaczął mi fiksować. Postanowiłem, nim
padnie na dobre, zainwestować w nowy dysk. Priorytety dla mnie, to
przede wszystkim rozsądna cena i bezawaryjność. Szybkość jest kwestią
drugorzędną, ale dobrze, żeby miał spory bufor (mniej mielenia
drobnych plików). Dysk ma mieć 500 MB, lub więcej, jeśli skokk cenowy
nie będzie duży. Przeglądałem ofertę w komputroniku i w oko mi wpadły
następujące modele:
- Seagate 500 GB Barracuda 7200.11 (32MB, Serial ATA II) - 219 zł
- WD Caviar Black 640GB WD6401AALS 32MB cache SATA-II - 307 zł
Czy któryś z nich jest Waszym zdaniem wart polecenia. Miałem już dyski
Quantum, Fujitsu, Seagate i WD, i jak narazie najbardziej bezawaryjne
były Quantum (ale już ich nie ma) i Caviar.
Received on Wed Nov 12 09:05:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 12 Nov 2008 - 09:51:03 MET