Re: pecet na 2 ;)

Autor: Tomasz Chmielewski <tch_at_nospam.wpkg.org>
Data: Tue 14 Oct 2008 - 16:19:20 MET DST
Message-ID: <gd29p8$tl6$1@online.de>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Andrzej Libiszewski schrieb:
> Dnia Tue, 14 Oct 2008 14:18:44 +0200, Tomasz Chmielewski napisał(a):
>
>> Andrzej Libiszewski schrieb:
>>
>> (...)
>>
>>>>> ....a zamiast drugiego kompletu myszy i klawiatury wygodniej postawić
>>>>> używany (poleasingowy?) komputerek za 200zł. Monitora nie liczę, bo tu i tu
>>>>> są potrzebne dwa.
>>>> Czemu wygodniej? Dodatkowe zrodlo halasu, ciepla, dodatkowy wydatek na
>>>> prad, kolejne kable, wtyczki, zajete miejsce, watpliwa wartosc
>>>> estetyczna - to dla ciebie definicja "wygody"? Dla mnie nie.
>>> Rozumiem, że drugi monitor, klawiatura i mysz nie wymagają prądu,
>>> podłączenia, miejsca i tak dalej?
>> Potrzebuja odpowiednio mniej.
>
> Za to wymagają takiej organizacji miejsca żeby na jednym biurku cały ten
> śmietnik się zmieścił.

W wiekszosci przypadkow nie powinno byc z tym problemow (w koncu nie
dostawiamy kolejnego peceta, a korzystamy z tego samego).

W innych przypadkach, gdy kolejne stanowisko ma byc w innym miejscu,
wystarczy bezprzewodowa klawiatura/myszka, i VGA/DVI extender.
W takim przypadku z komputera mozna korzystac rowniez w innym pokoju, na
duzym ekranie (odpowiednio nowego) telewizora, czy rzutnika.

>>> Malutka skrzynka poleasingowego della
>>> (cichego i zimnego) spowoduje po prostu okrutny węzeł gordyjski z kablami,
>>> jak ją dodasz do zastanego.
>> Malutki to dla mnie moze byc telefon. Jakikolwiek pecet jest po prostu
>> wielki, zajmuje miejsce, i nie jest cichy.
>
> Tak tak... dobrze że mój pecet nie wie, że nie może być cichy. Pewnie by
> się zawiesił z desperacji.

Jak masz drewniane ucho ;)
Tak z ciekawosci - co to za firma/model, ze jest cichy? Jakis skladak
wlasnej roboty?

Bo z tego co wiem, _wszystkie_ firmowe pecety (poza niewieloma modelami
thin clientow) wydaja z siebie nieprzyjemne dzwieki (niektorym to nie
przeszkadza, niektorych to drazni).

>>> Ale niech ci będzie: używany lapek za 1000zł (odpada koszt monitora,
>>> klawiatury i myszy, więc wyższy koszt jest iluzoryczny),
>> Jakis zlom z mikroskopijnym ekranem?
>> Wiesz, ale uzywany, sprawny i duzo wiekszy monitor to ja moge kupic za
>> kwote wielokrotnie mniejsza.
>
> To sobie go do jasnej cholery do 50 calowej plazmy podłącz. To ma być komp
> do netu, czy kino domowe?

Fajnie, jakby sluzylo za oba.
Wydaje mi sie, ze aktualnie nie sprzedaje sie telewizorow z dostepem do
internetu (Asus zapowiadal Eee TV, ale na zapowiedziach sie skonczylo).

>>> (skoro to i tak do internetu),
>> Co nie znaczy, ze tylko do internetu.
>
> A do czego? Przecież chyba nie do AutoCada itp, bo dzielenie jednego
> komputera gdzie są takie programy uruchamiane to chyba źle pojęta
> oszczędność. Poza tym netbook nie musi służyć tylko do internetu, to w
> końcu normalny komputer, tylko słabszy.

Komputery to tylko AutoCad i internet? ;)

>>> zapewni ci wymaganą funkcjonalność
>>> bez dodatkowego monitora, klawiatury i myszy. Zrobi to cicho, chłodno i
>>> przy użyciu jednego kabla. Laptopa/netbooka możesz też zabrać ze sobą gdy
>>> będziesz musiał bez użycia samochodu i protestów drugiej osoby
>>> korzystającej akurat ze sprzętu.
>> Wlasnie zamiast kilkuset zlozych wydales kilka tysiecy, na rozwiazanie,
>> ktore nie jest koniecznie potrzebne. Brawo.
>
> Jakie kilka tysięcy? Moja córka dostała laptopa do internetu; laptopa
> wartego pewnie ze 300-500zł. Wystarcza jej - do innych celów zresztą też.

Nowy laptop za 300-500 zl? Gdzie?

>>>>>> Dwoch uzytkownikow moze pracowac lokalnie (a zdalnie - ograniczenia to w
>>>>>> zasadzie ilosc pamieci RAM i zasoby procesora).
>>>>>>
>>>>>> Ale w Windows sie tak nie da ;)
>>>>> Jak potrzebuję wbić gwoździa, sięgam po młotek, żeby wkręcić śrubę po
>>>>> śrubokręt. Narzędzia dostosowuje się do potrzeb. Mam płakać, że śrubokrętem
>>>>> nie wbiję gwoździa?
>>>> Zupelnie nieudana analogia.
>>> Dlaczego? W końcu chodzi o dostosowanie narzędzia czy systemu do
>>> wykonywanych zadań.
>> Zgodnie z twoim rozumowaniem, samochod osobowy jest przystosowany do
>> przewozenia jednej i tylko jednej osoby - przeciez wiekszosc osob
>> wlasnie w ten sposob korzysta z auta.
>
> No jeśli będzie miał montowany seryjnie jeden tylko fotel, a drugi będzie
> można sobie zamontować zamiast bagażnika na dachu, to pewnie twoja analogia
> nabierze sensu.

A widziales seryjnie produkowany samochod osobowy z jednym fotelem?

Bo plyty z dwoma wyjsciami video (VGA + DVI) i wieloma wejsciami USB sa
dzisiaj standardem.

-- 
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
Received on Tue Oct 14 16:20:03 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 14 Oct 2008 - 16:51:01 MET DST