Re: Raid 5

Autor: rs <no.address_at_no.spam.pl>
Data: Mon 11 Aug 2008 - 02:22:16 MET DST
Message-ID: <juru9451cjsulr5ugkl1vflbkvlmjcdak4@4ax.com>
Content-Type: text/plain; charset=us-ascii

On Sun, 10 Aug 2008 22:39:47 +0200, "Michal AKA Miki"
<jakistammichal@z.onetu.pl> wrote:

>Seba, ja ci dobrze zycze, ale jesli uwazasz, ze przez wiele lat jestes w
>stanie trzymac ten komputer, to sie najpierw jeszcze raz zastanow :)
>Do przechowywania danych sa jednak inne metody - plyty, tasmy streamerow,
>dyski magnetooptyczne czy chociazby pamieci flash.
>Do przechowywania danych NIE SLUZA zadne pamieci "rotujace" ani zadne
>elektroniczne, ze wzgledu na ich z gory zdefiniowany MTBF - z gory zaklada
>sie, ze to urzadzenie wczesniej czy pozniej padnie...
>
>Przypuscmy, ze za lat 5 padnie ci plyta z tym RAIDem. Nie bedzie jej juz w
>produkcji, i zalozmy, ze na allegro juz tez jej nie bedzie.
>Pytanie 1 - jak odzyskasz dane?
>Pytanie 2 - co bedziesz dalej robil z tym uszkodzonym komputerem? Bedziesz w
>niego inwestowal?

to wszystko prawda. dlatego do celow jaki planuje pytek, lepszy bylby
RAID5 systemowy. przerabialem, pad plyty glownej, po czym nie moglem
dostac juz podobnej. jakos wszystko dalo sie poskladac.

>Zmierzam do podobnej konkluzji, co Mariusz Kruk, chociaz trzeba przyznac, ze
>nie wiedziec czemu, jakis chlopina nerwowy jest :)
>Naprawde nie da sie zastapic backupu danych jakimkolwiek raidem. Wiec
>powinienes najpierw sam sie zastanowic, czy chcesz miec archiwum na wiele
>lat, czy tez po prostu dostepna duza ilosc danych. RAID5 jest rzeczywiscie
>bardzo milym wynalazkiem (niestety stycznosc mam tylko ze sprzetowymi),
>zabezpiecza ci owszem dane podczas pracy. Ale spojrz na to z perspektywy
>jakiejkolwiek awarii za lat kilka czy kilkanascie.

nie widze powodu, zeby w tym momencie mieszac czas. tak samo moga pasc
i padaja tasmy, CD/DVD. moj pierwszy zmajstrowany RAID ma w tej chwili
ponad 9 lat i chodzi. bez sensu ze chodzi bo tam sie miesci tylko
320GB, ale szefostwo tej firemki powiedzialo, ze jest git i zeby
zostal. w ciagu tych 9lat zmienilem tylko jeden twardzy dysk i
zasilacz. teraz bym postawil jakis maly dysk sieciowy, skopiowal dane
i nikt by nie zauwazyl, ze cos sie zmienilo.

>Moge opowiedziec taka anegdotke z zycia wzieta (opowiadanie kolegi), ktora
>nawet calkiem pasuje...
>Kolega informatyzowal apteki w czasach pecetow z IBMa (nie bylo klonow
>wtedy) - najstarsze maszyny to 286, dzialaja do dzis (maja grubo ponad 20
>lat). Ale niestety zdarzylo sie, ze zepsul sie monitor (14" monochromatyczny
>chyba bursztynowy). Niestety monitor nie mial normalnej wtyczki VGA 15
>pinowej, tylko jakies inne badziewie, ktore wtedy IBM propagowal (komputer
>byl wtedy w komplecie z monitorem). No i sie okazalo, ze calego peceta
>trzeba wymienic, ale na nowych pecetach ten caly system juz nie dzialal :)
>Rozwiazanie - naprawa monitora, okrutnie starego badziewia, ktora kosztowala
>700zl netto :) - tyle wzial elektronik, ktory podjal sie tego zadania.
>Oczywiscie apteka musiala pracowac, wiec nie bylo czasu na szukanie
>alternatywnych rozwiazan...

normalna sprawa. urzadzenia sie psuja. kiedys mozna je bylo reperowac,
teraz sie je wyrzuca i kupuje nowe. taki znak naszych czasow.

>Wez to pod uwage, kiedy mowisz "przechowywalnia plikow na wiele lat" :)
>Jesli uwazasz, ze sa standardy, ktore nigdy nie umra, to powiedz, jakie to
>standardy :)

jesli to ma byc tylko i wylacznie przechowywanie/zabezpieczenie
plikow, to faktycznie uzycie RAID jest troche bez sensu, ale jesli do
tych danych ma byc staly dostep, to rozwiazanie z RAIDem wydaje mi sie
jak najbardziej uzasadnione. <rs>
Received on Mon Aug 11 02:25:06 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 11 Aug 2008 - 02:51:04 MET DST