Borneq pisze:
> Skąd wynika ta różnica? Laptop zużywa mniej prądu, ale i tak musi
> zasilać procesor i dysk twardy, trudno tylko tą różnicą w pobieraniu
> prądu tłumaczyć znacznie dłuższy czas działania na baterii laptopa
> ZWŁASZCZA gdy weźmie się różnicę w wielkości i wadze w stosunku do
> UPS-a, który powinien mieć znacznie wyższą pojemność energetyczna niż
> bateria do laptopa. A może bateria to znacznie doskonalsza technologia
> niż UPS?
1) Notebook zasilany jest w zasadzie napięciem stałym.
Tymczasem UPS musi mieć przetwornice AC/DC i DC/AD,
aby a) ładować baterię, b) zasilać z baterii odbiorniki
przystosowane do źródła AC.
2) Takie przetwornice mają swoje straty. Falownik wyjściowy
typowego UPSa pewnie z 15%-25% mocy rozprasza do otocze-
nia.
3) W efekcie, włącznie ze stratami, UPS musi być w stanie
zasilać odbiornik rzędu 150 W, a nie 30-40 W.
4) UPS zawiera w sobie popularne i tanie ogniwa żelowe,
dobrze przystosowane do pracy podtrzymującej. Notebook
ma baterie Li-Ion, które mają większą gęstość energii i
mogą być mniejsze, lżejsze i pojemniejsze, ale przy
ciągłej pracy na zasilaniu sieciowym szlag je trafia.
Poza tym wymagają okresowej rekalibracji kontrolera, a
"żelówki" nie.
5) Stąd wynika podstawowa różnica. UPS jest przeznaczony do
tego, by być cały czas pod napięciem i awaryjnie dostarczyć
nieco energii. System zasilania notebooka przeznaczony jest
do ciągłej pracy bateryjnej i w momencie pracy "jako UPS"
bardzo szybko rozwala się bateria.
6) A bateria do notebooka kosztuje 500 zł -- 10x więcej, niż
"żelówka" do UPSa.
Zrozumiałe? :)
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Mon Aug 4 20:15:23 2008
To archiwum zostao wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 04 Aug 2008 - 20:51:03 MET DST