Re: Monitory, monitory...

On 2008-07-15 02:07:34 +0200, Mariusz Kruk <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> said:

>> Kluczowe sa 2 kwestie - rozmiar i wiernosc kolorystyczna. Jesli
>> wystarczy Ci cos z rozdzialka 1280x1024, to da sie znalezc bardzo
>> przyzwoita 19"

>> No, nie będę ukrywać, że 1600x1200 byłoby miłe. (zakładając 19").

No niestety, 1600x1200 to 20-22".

>> Dla mnie jednak najfajniejsza rozdzialke i do pracy i do rozrywki daje
>> panorama 23-24" - 1920x1200, ale cos sensownego to kwoty rzedu 3,5-4,5k
>> zl (np. Apple Cinem Display 23 czy Eizo S2431W). Oba niezle spisuja sie
>> i w pracy z kolorem (ale jak zawsze konieczne jest oprofilowanie) i w
>> rozrywce jak dynamiczne FPSy czy filmy.
>
> No właśnie, tak podejrzewałem. Dlatego mocno zastanawiam się, czy
> faktycznie nie sensowniej rozdzielić to na prosty monitor do tekstu/gier
> i telewizor do filmów. Ale co wtedy ze zdjeciami? :-/

Od wielkiej biedy na dobrym TN (oprofilowanym) da sie obrabiac foty,
ale wymaga to pewnego doswiadczenia i pojecia. Raczej nie polecalbym
tego komus na poziomie "swiadomego amatora", dopiero powyzej.
Najfajniej maja ci nieswiadomi - im jest wszystko jedno ;-)

>> Generalnie najbardzie uniwersalne parametry maja matryce S-IPS, ale tez
>> i trza za to zaplacic, *VA daja dobre kolory (mimo ciut wezszych
>> katow), ale sa slabsze pod wzgledem czasu reakcji, choc to, czy to
>> komus przeszkadza, czy nie, jest bardzo wzgledna kwestia.
>
> Wyrastałem na kineskopach, na których pracowało się w 50Hz - lekkie
> smużenie mi nie przeszkadza. :-)

Najlepiej sam zobacz w rzeczywistosci czy dla Ciebie to bedzie
akceptowalne (dla mnie jest), bo wybor *VA w sredniej polce cenowej
jest wiekszy. Ich zaleta (np. przy ogladaniu filmow) jest niski punkt
czerni, a co za tym idzie spory kontrast.

-- 
Pozdrawiam
de Fresz