Re: Laptop za 999 zł z Biedronki

Autor: Kafar <francesco9_at_poczta.onet.pl>
Data: Sun 13 Jul 2008 - 22:23:20 MET DST
Message-ID: <g5do7s$1is$1@news.onet.pl>

A myślisz, że przeciętny dajmy na to Amerykanin ma większe pojęcie?
Jest zamożniejszy więc nie ma takich dylematów, ale wiedza podobna,
uważam. Na pewno znajdą sie przykłady większej naiwności, głupoty czy
ignorancji tam jak i tu. Nie uogólniałbym. Może tylko mniej świń wśród
sprzedawców tam i lepiej doradzają, nie wciskają tak chłamu. Bo
głupota to chyba jednak internacjonalistyczna jest jak cholera. :)
Bo jak sobie tak czytam np. opinie Amerykanów nt. laptopów Apple, że
są "niedopracowane" i mają "usterki", bo gdy włożyć płytę do napędu i
zacząć potrząsać laptopem to się płyta rysuje to ja nie wiem no.

Amerykanie to specyficzny naród- inne zarobki inna mentalność.
Choćby patrząc przez pryzmat silników w samochodach. Tam nie modernizuje
się, tylko wywala i kupuje nowe. Podejście jest takie- im więcej kupie, tym
bardziej napędze gospodarke, moja firma będzie miała większe zyski i będe
więcej zarabiał- i machina się kręci.
Nie wiem jak wygląda kupowanie w USA bo nie byłem, nawet w Polsce nie wiem
jak wygląda doradzanie- sam staram się klientowi dobrac sprzęt o jak
najlepszych parametrach w danej kwocie, a nie patrzeć, na którym najwięcej
zarobie.
Ja ide do sklepu ze świadomością: chce to to i to- nie ma tego, to może to.
Ale zdażyło mi się pare razy: prosze tego nie kupować bo to pada i wracają
do nas, ale był i koleś co chciał wciskać to co zalega na magazynie za
śmiesznie wysokie pieniądze.

Pozdrawiam
Received on Sun Jul 13 22:25:09 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 13 Jul 2008 - 22:51:05 MET DST