Re: Ptak nasrał mi na klawiaturę

Autor: tk <nospam-kochmans_at_polbox.com>
Data: Thu 10 Jul 2008 - 19:17:57 MET DST
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Message-ID: <487644a1$0$29722$f69f905@mamut2.aster.pl>

kffiatek pisze:
> tk pisze:
>> No więc jak w temacie: ptak nasrał mi na klawiaturę. To nie żart.
>> Siedzę sobie w parku z laptopem, aż tu nagle pac!
>>
>> To co było na wierzchu to wyczyściłem, ale część "ładunku"
>> niewątpliwie przedostała się pod klawisze. Pytanie brzmi: Czy zadawać
>> sobie trud z rozbieraniem klawiatury, by to dokładnie doczyścić, czy
>> też lepiej sobie darować (klawiatura na razie działa OK)? Słyszałem,
>> że ptasie odchody bywają dość żrące (na dłuższą metę).
>
> Abstrahując od skutków dla klawiatury, zwróć uwagę na aspekt swojego
> zdrowia. Oprócz wielu drobnoustrojów przenoszonych przez ptaki, a
> groźnych dla człowieka, w takich odchodach może rozwijać się cała masa
> kolejnych.
> Zdecydowanie umyć i dezynfekować. Pomyśl o tym zanim zasiądziesz z
> kanapką do komputera:P
>

Oooooo, mądrze prawisz. O tym nie pomyślałem.
Received on Thu Jul 10 19:20:09 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 10 Jul 2008 - 19:51:03 MET DST