Andrzej pisze:
> Już to widzę jak pracownik pisze notatkę z tego co mi powiedział i ją
> podpisuje.:-))))))))
W moim przypadku jakoś nie robili problemów, a zacząłem to praktykować
od momentu, gdy przez wprowadzenie w błąd podczas dyskusji z paniusią z
błękitnej (rozmowy oczywiście nie było, bo nie zapisałem nazwiska i
godziny) musiałem zaakceptować rachunek zawyżony o 300 zł. Szczerze
mówiąc, to suma summarum nie musiałem brać żadnych pisemnych
potwierdzeń, jednak rozmowa wyglądała *zupełnie* inaczej, niż dwa dni
wcześniej z tą samą osobą w tym samym salonie.
-- _PSYLO_ | http://www.cafepc.pl Gad: 5563748 | ________________________________________________________ E-mail podany w nagłówku nie jest sprawdzany regularnie.Received on Mon Jun 30 22:25:06 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 30 Jun 2008 - 22:51:12 MET DST