"Jan Strybyszewski" g3dmhc$7iv$1@news.onet.pl
> Ale nei kreca sie 7400obr na minute
A z jaką szybkością obraca się wałek rozrządu w silniku motocyklowym?
> A dyski padaja chocby Leszek twoerdzil co innego widac krasnoludki
> otwieraja dyski i psuja
Moje nie padają. Widziałem setki dysków, które nie padły mimo dzisiątków
tysięcy przepracowanych godzin.
> > Tak czy siak -- zapis na dysku jest zbyt cenny, aby go powierzać
> > bublom, dlatego producenci budują długowieczne dyski a zmyślni
> > informatycy miękkiego kalibru wymyślają macierze i inne metody
> > wspierające. Zaś techniczna służba wciąż to wszystko backupuje.
> Skoro te dyski cudowne to po macierze ? Ot durni informatycy Leszek
> macierzy nei uzywa on wierzy w MTBF i sie modli
Choćby dlatego:
-- że komputer (z pracującym dyskiem) może przewrócić się w czasie pracy
-- zasilacz może dać zbyt duże napięcie, bo coś w nim padnie
-- może spaść grom z jasnego nieba ;)
-- serwerownię może zalać woda lub może zwalić się tynk z sufitu
-- może znaleźć się jakiś wirus
-- pracownik nadzorujący produkcję dysku mógł być pijany i dysk jest trefny
-- mogło dojść do niezgodności na linii/styku dysk-reszta świata, która
doprowadza do uszkodzenia dysku (tak kiedyś było z jakimś dyskiem WD
i jakąś płytą główną)
-- jakiś dowcipniś/dywersant mógł coś popsuć
-- mądry człowiek nie igra z losem, o ile nie musi igrać
-- są też błędy logiczne i niecelowe skasowania plików
-- ponadto raz na jakiś czas dochodzi do przekłamania
na dysku, czego producenci nie ukrywają (nawet
podają, jak rzadko do tego dochodzi) a co może
być dostatecznie bolesne.
Modlę się. I Bóg (podczas modlitwy) mówi mi, abym backupował dane
i abym nie martwił się. I wiesz co? Dyski mi padają tuż po backupie. :)
Mam dwa dyski i jeden jest kopią drugiego. W przybliżeniu kopią. :)
I dla mnie modlitwa nie jest mantrą typu ,,zdrowaśmaryjołaskipełnapanstoboł'',
ale odwoływaniem, się do ROZUMU czy wiedzy ludzi mądrzejszych ode mnie,
w tym do dokumentacji technicznej!!!
Z jakiegoś powodu nasi kapłani (którzy sami kwestionują swoje kapłaństwo,
twierdząc, iż kończy się kapłaństwo tam, gdzie się zaczyna władza nad ludźmi)
wypaczyli wartość modlitwy i nakazują mantrowanie. ,,Ale od początku tak nie było''.
Na początku Chrześcijaństwa modlitwa była ROZUMNYM nawiązywaniem kontaktu z Bogiem,
była rozmową z ROZUMNĄ istotą -- producentem tego świata. :)
I oficjalnie nasza (rzymskokatolicka) nauka/religii uznaje w pełni tę definicję
oraz tego, kto modlitwę nazwał rozmową z Bogiem, czyli Klemensa z Aleksandrii.
A nowy (niemiecki) papież łamie durnowatą politykę naszego rodaka.
-=-
Ja backupuję swoje dane. Tylko twardziele (twardogłowi) nie backupują.
Po to kupiłem dysk, po to kupiłem nagrywarkę i po to mam masę programów
do backupowania. Po to mam kilkadziesiąt partycji, po to mam pod ręką ze
30 partycjonerów. Backupuję i bardzo często trzymam bardzo długo to, co
mógłbym od razu skasować.
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....Received on Thu Jun 19 16:20:09 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 19 Jun 2008 - 16:51:07 MET DST