Re: Co oznacza blad S.M.A.R.T.

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Thu 19 Jun 2008 - 16:18:49 MET DST
Message-ID: <g3dpsc$jeh$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"Jan Strybyszewski" g3dmhc$7iv$1@news.onet.pl

> Ale nei kreca sie 7400obr na minute

A z jaką szybkością obraca się wałek rozrządu w silniku motocyklowym?

> A dyski padaja chocby Leszek twoerdzil co innego widac krasnoludki
> otwieraja dyski i psuja

Moje nie padają. Widziałem setki dysków, które nie padły mimo dzisiątków
tysięcy przepracowanych godzin.

> > Tak czy siak -- zapis na dysku jest zbyt cenny, aby go powierzać
> > bublom, dlatego producenci budują długowieczne dyski a zmyślni
> > informatycy miękkiego kalibru wymyślają macierze i inne metody
> > wspierające. Zaś techniczna służba wciąż to wszystko backupuje.

> Skoro te dyski cudowne to po macierze ? Ot durni informatycy Leszek
> macierzy nei uzywa on wierzy w MTBF i sie modli

Choćby dlatego:

 -- że komputer (z pracującym dyskiem) może przewrócić się w czasie pracy
 -- zasilacz może dać zbyt duże napięcie, bo coś w nim padnie
 -- może spaść grom z jasnego nieba ;)
 -- serwerownię może zalać woda lub może zwalić się tynk z sufitu
 -- może znaleźć się jakiś wirus
 -- pracownik nadzorujący produkcję dysku mógł być pijany i dysk jest trefny
 -- mogło dojść do niezgodności na linii/styku dysk-reszta świata, która
    doprowadza do uszkodzenia dysku (tak kiedyś było z jakimś dyskiem WD
    i jakąś płytą główną)
 -- jakiś dowcipniś/dywersant mógł coś popsuć
 -- mądry człowiek nie igra z losem, o ile nie musi igrać
 -- są też błędy logiczne i niecelowe skasowania plików
 -- ponadto raz na jakiś czas dochodzi do przekłamania
    na dysku, czego producenci nie ukrywają (nawet
    podają, jak rzadko do tego dochodzi) a co może
    być dostatecznie bolesne.

Modlę się. I Bóg (podczas modlitwy) mówi mi, abym backupował dane
i abym nie martwił się. I wiesz co? Dyski mi padają tuż po backupie. :)

Mam dwa dyski i jeden jest kopią drugiego. W przybliżeniu kopią. :)

I dla mnie modlitwa nie jest mantrą typu ,,zdrowaśmaryjołaskipełnapanstoboł'',
ale odwoływaniem, się do ROZUMU czy wiedzy ludzi mądrzejszych ode mnie,
w tym do dokumentacji technicznej!!!

Z jakiegoś powodu nasi kapłani (którzy sami kwestionują swoje kapłaństwo,
twierdząc, iż kończy się kapłaństwo tam, gdzie się zaczyna władza nad ludźmi)
wypaczyli wartość modlitwy i nakazują mantrowanie. ,,Ale od początku tak nie było''.
Na początku Chrześcijaństwa modlitwa była ROZUMNYM nawiązywaniem kontaktu z Bogiem,
była rozmową z ROZUMNĄ istotą -- producentem tego świata. :)

I oficjalnie nasza (rzymskokatolicka) nauka/religii uznaje w pełni tę definicję
oraz tego, kto modlitwę nazwał rozmową z Bogiem, czyli Klemensa z Aleksandrii.

A nowy (niemiecki) papież łamie durnowatą politykę naszego rodaka.

-=-

Ja backupuję swoje dane. Tylko twardziele (twardogłowi) nie backupują.
Po to kupiłem dysk, po to kupiłem nagrywarkę i po to mam masę programów
do backupowania. Po to mam kilkadziesiąt partycji, po to mam pod ręką ze
30 partycjonerów. Backupuję i bardzo często trzymam bardzo długo to, co
mógłbym od razu skasować.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
Received on Thu Jun 19 16:20:09 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 19 Jun 2008 - 16:51:07 MET DST