DFuser schrieb:
> Tomasz Chmielewski napisał(a):
>
>> I co to za dysk? Sprobuj dodac "-d ata" czy "-d sat":
>>
>> smartctl -d ata -a /dev/sda
>>
>> Ale to juz nie bardzo na ta grupe ;)
>
> Sprawa się wyjaśniła.. Miałem w BIOSie wyłączone monitorowanie SMART
> (domyślne ustawienia w biosie są wyłączone!). Sprawdziłem kable,
> wyglądają na nieuszkodzone. Włączyłem, odpaliłem narzędzie diagnostyczne
> ze strony producentów, przeskanował jeden dysk (test szybki i długi) i
> napisał że jest OK. Dla drugiego dysku już nie było dobrze (znalazł 2
> sektory uszkodzone), napisał że musi wyzerować dysk (czy coś w tym
> stylu) ale zrobie to po przeniesieniu danych na nowy dysk. Dysk ten
> chodzi do tej pory.
>
> Odpaliłem dla pewności pod Linuksem smartctl i zwrócił prawidłowe
> wartości, drugi dysk (ten uszkodzony) miał 71 sektorów realokowanych -
> jak narzędzie diagnostyczne naprawi te uszkodzenia (2 sectors pending)
> to zostawię ten dysk jako backup używany b.rzadko (raz w miesiącu). A
> jak się nie uda, to pójdzie do kosza. Dziś będę miał nowy dysk..
Zazwyczaj mozna to naprawic bez przenoszenia danych:
dd if=/dev/zero of=/mnt/montowanie/plik
az do calkowitego zapelnienia dysku. Potem skasowac plik.
Potem:
badblocks -v /dev/dysk
Jak beda jeszcze badblocki, to znaczy, ze blad byl na obszarze uzywanym
i nie zostal nadpisany/realokowany.
W takim wypadku to powinno znalezc uszkodzony plik:
cd /mnt/montowanie/
find -type f | xargs -I {} md5sum {}
A jak i to nic nie znajdzie, to znaczy, ze uszkodzone jest jakies
miejsce z metadanymi...
-- Tomasz Chmielewski http://wpkg.orgReceived on Wed Jun 11 13:10:18 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 11 Jun 2008 - 13:51:05 MET DST