Re: Tagan i spuchniete kondensatory

Autor: Shrink <shrinkwarp_at_vp.pl>
Data: Mon 31 Mar 2008 - 22:20:28 MET DST
Message-ID: <fsrh2c$6n7$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Tomaszek wrote:

> W zasadzie masz rację, ale miło jest żyć z przeświadczeniem, że coś
> robią bezawaryjne. Takie miałem zdanie o Taganach, jest to pierwszy
> przypadek, o którym czytam, że Tagan się spalił.

Swego czasu ktoś już chyba wspominal o problemie "kądziołków" w
Taganach. Być może było to na forum elektroda.pl, nie pamiętam.
Received on Mon Mar 31 22:25:03 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 31 Mar 2008 - 22:51:21 MET DST