Re: Tagan i spuchniete kondensatory

Autor: Tomaszek <tomaszek_at_judeland.pl>
Data: Mon 31 Mar 2008 - 20:27:32 MET DST
Message-ID: <fsragp$6h9$1@atlantis.news.neostrada.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Psychotrop vel Grzesiek "Laska" Lasocki pisze:
> dlaczego ?
> nawet jeden mercedes na 10000 może się popsuć, czy to dyskwalifikuje
> całą markę ?
> a to że spalił się jakiś jeden moduł tylko (w gruncie rzeczy, cholera
> wie co było przyczyną wywalenia tych kondensatorów) to świadczy jak
> najbardziej pozytywnie o taganie.
> jakby miał jakiegoś codegena to nie dość że pożegnałby się z całym
> zasilaczem to i z większością podzespołów.

W zasadzie masz rację, ale miło jest żyć z przeświadczeniem, że coś
robią bezawaryjne. Takie miałem zdanie o Taganach, jest to pierwszy
przypadek, o którym czytam, że Tagan się spalił.

-- 
/-----------------------------------------\
|Tomasz Dębkowski | www.i-slownik.pl      |
|e-mail: d3bkowski@gmail.com |GG: 559642  |
\-----------------------------------------/
Received on Mon Mar 31 20:30:02 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 31 Mar 2008 - 20:51:19 MET DST