rs pisze:
>> bo prywatnie to żałuję, że nie mogę kilku
>> bandziorom wpakować kulki w łeb.
>
> no! prawdziwy bohater. i co teraz. paznokcie z tej zalosci obgryzasz,
> czy moze zapisales sie na jakas grupe wsparcia? idz sie pomodl. moze
Ja tego nie potrzebuję - to ty jesteś w stopniu patologicznym sfrustrowany.
>> Ba! Uważam, że potrafiłbym pozbyć się
>> zwłok tak, że nikt by ich nigdy nie znalazł i miałbym spore, graniczące
>> z pewnością, szanse uniknąć złapania, więc argument o strachu przed karą
>> będzie słaby.
>
> prosze a tak gorliwie bronil prawa, a tu takie oblicze. no.no
Jakie oblicze? Piszę wyraźnie, tępoto ostateczna, że tego nie robię (ani
nawet nie próbuję robić), bo szanuję prawo!
W odróżnieniu od ciebie, buraku...
>> Ale prawo jest prawo i albo go przestrzegasz, albo nie pyskuj, że ktoś
>> inny je tak samo łamie.
>
> ja nie lamie prawa. nikogo nie okradam, nie oszukuje, nie gwalce, nie
Ale wyraźnie chcesz je łamać, kiedy by to przyjemnie połechtało twoje
prymitywne instynkty terytorialno-mordercze.
> slinie sie na widok paniec z duzym dekoltem, a pyskuje nawet nie na
Bo jesteś gejem? ;)
[ciach]
>> Albo państwo prawa, albo dziki zachód - ale wtedy nie płacz, że
>> silniejszy wygrywa.
>
> wiesz, tyle, ze ja nie placze. bo mnie moje prawo broni i jestem
> zadowolony z jego stanu. wychodze do pracy, nie musze sie martwic czy
> zamknalem drzwi do mieszkania czy zapomnialem. wiem ze jak przyjde
> bedzie w takim samy stanie jak je zostawilem. to samo z zamochodem.
> wszystkie paczki firmy kurierskie zostawiaja przed domem. nigdy nic
> nie zginelo. to jest prawo z ktorym, kiedy jestem na terenie jego
> dzialania, czuje sie komfortowo i bezpiecznie. taka jest mentalnosc
> ludzi, ktorzy na tym terenie zyja. jesli ewentualnie jakiemus by
Wow. Raj na ziemi. Dziwne, że w mojej aktualnej okolicy jest podobnie -
i to bez prawa umożliwiającego mordowanie każdego, kto krzywo spojrzy
albo stanie tam, gdzie się tobie nie podoba...
> przyszlo do glowy, zeby sie znalezc na moim terenie bez mojego
> zezwolenia, to mam prawo uzyc wszelkich srodkow, zebym nie czul sie
> przez niego zagrozony, ze sprzatnieciem goscia wlacznie. dlatego
Dobra metoda na zbrodnię doskonałą: zapraszasz kogoś do siebie, a potem
się tłumaczysz "on tu wszedł bez mojego zezwolenia!" ;->
> wlasnie koles, ktory chcialby sie wlamac zastanowi sie kilka razy, czy
Jak rany... Ciągle nie rozumiesz, że słowo "włamanie" implikuje
przełamywanie zabezpieczeń? Czyli NIE NA TEMAT!
> mu sie oplaci wlamac do mojego mieszkania i wyjsc np. z moim laptopem
> czy aparatem, ale i z kula w plecach. i to wlasnie uwazam za panstwo
> prawa,
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś szukając np. zagubionego pieska
czy próbując odpytać się o drogę wejdziesz na czyjś teren, nie
dosłyszysz wypraszania i też dostaniesz kulkę - może wtedy zrozumiesz,
dlaczego taki układ jest wadliwy.
> a nie ryglowanie drzwi na 16 spustow, stawianie ogrodzen gdzie
> sie tylko da, ubieranie panien w suknie do ziemi jesli nie maja na to
> ochoty, bo jesli sie cos stanie to jest ich wina. bandzior tylko
> skorzystal z okzaji, no ale przeciez takie sa przywileje bandziora.
> bandzior tez czlowiek, tez musi zyc. biedny bandzior no i przeciez ni
> ewolno mu krzywdy zrobic, jak wynosi ci pol chalupy, bo jest tylem
> odwrocony. znaczy sie nietylalny. <rs>
Widzę, że nie potrafisz dyskutować inaczej jak poprzez przekręcanie
cudzych wypowiedzi...
Received on Sat Mar 15 08:20:05 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 15 Mar 2008 - 08:51:08 MET