rs pisze:
> tak. powiedz to mojemu kumplowi, ktory przez ponad piec lat byl
> szargany po sadach, straszony, musial przerwac studia i generalnie ma
> zasrana historie, po tym jak chcial wyrzucic dwoch zlodziei z domu i
> jednemu zrobil krzywde. to samo innemu, ktory probowal pomoc kobitce,
> ktora koles chcial obrobic w przejsciu podziemnym i to on wyladowal w
> areszcie, a kobitka i tak zostala obrobiona.
Daruj sobie tanią demagogię, bo prywatnie to żałuję, że nie mogę kilku
bandziorom wpakować kulki w łeb. Ba! Uważam, że potrafiłbym pozbyć się
zwłok tak, że nikt by ich nigdy nie znalazł i miałbym spore, graniczące
z pewnością, szanse uniknąć złapania, więc argument o strachu przed karą
będzie słaby.
Ale prawo jest prawo i albo go przestrzegasz, albo nie pyskuj, że ktoś
inny je tak samo łamie.
Albo państwo prawa, albo dziki zachód - ale wtedy nie płacz, że
silniejszy wygrywa.
> mowisz cos o ignorancji. otoz powinienes troche skrupulatniej zajrzec
> i sprawdzic, ze oprocz litery prawa jest jeszcze prawo wykonawcze,
> ktore w tym kraju po prostu nie dziala, przez co caly system prawa
Ponownie używasz terminologii, której nie rozumiesz...
Przepisy wykonawcze to rozporządzenia - a te muszą być oparte na ustawach.
Received on Sat Mar 15 01:56:16 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 15 Mar 2008 - 02:02:02 MET