Arkadiusz Dymek pisze:
> Roman wrote:
>
>> Powod jest bardzo konkretny.
>> Raz na jakis czas musze uruchomic pewien bardzo specyficzny program.
>> Program jest beznadziejny, tragiczny, ale czasami niezbedny.
>> Jego beznadziejnosc polega na tym, ze jak go zainstaluje, to bardzo
>> skutecznie rozwalaja mi sie inne programy.
>>
>> Dlatego chcialem miec dwa niezalezne systemy.
>> Podstawowy na dysku, z ktorego normalnie bym korzystal i drugi na
>> dysku zewnetrznym z zainstalowanym beznadziejnym programem, ktory bym
>> uruchamial tylko raz na miesiac-dwa, w celu skorzystania z tego
>> "beznadziejnego programu".
>
> To może wirtualizacja? Sam tak pracuję z niektórymi programami i nie
> narzekam.
hmmm... dobry pomysl.
Mam tylko nadzieje, ze pod takim virtualnym systemem dobrze bedzie
dzialac port RS na przejsciowce RS/USB.
Dzieki!
Received on Sat Mar 15 01:56:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 15 Mar 2008 - 02:02:02 MET