Re: BeQuiet 350W - to chyba jednak badziewie..

Autor: Osadnik <osadnik.www_at_wp.pl>
Data: Wed 27 Feb 2008 - 19:28:33 MET
Message-ID: <fq4a66$kv1$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Arek pisze:
> Mam od pół roku, napędza tylko preskota 99% czasu mało obciążonego, nie mam
> grafy.
> Cuchnie mi pół mieszkania, myślałem że się coś pali albo dymu z zewnątrz
> nawiało.
> Napięcia są ok, ale z tyłu PSU zionie spalonym jakby plastikiem/bakielitem.
> Jak to będzie tak dalej to chyba wrócę do chiefteca......

U znajomego odkleiła się "cewka" i spadła na wiatrak, a bez chłodzenia
zaczęło sie wszystko palić. I finał wiadomy.
Received on Wed Feb 27 19:30:08 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 27 Feb 2008 - 19:51:15 MET