Re: BeQuiet 350W - to chyba jednak badziewie..

Autor: Arek <fake_at_wp.pl>
Data: Wed 27 Feb 2008 - 19:45:52 MET
Message-ID: <fq4b52$lh5$1@news2.task.gda.pl>

Użytkownik "Osadnik" <osadnik.www@wp.pl> napisał w wiadomości
news:fq4a66$kv1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Arek pisze:
>> Mam od pół roku, napędza tylko preskota 99% czasu mało obciążonego, nie
>> mam grafy.
>> Cuchnie mi pół mieszkania, myślałem że się coś pali albo dymu z zewnątrz
>> nawiało.
>> Napięcia są ok, ale z tyłu PSU zionie spalonym jakby
>> plastikiem/bakielitem. Jak to będzie tak dalej to chyba wrócę do
>> chiefteca......
>
> U znajomego odkleiła się "cewka" i spadła na wiatrak, a bez chłodzenia
> zaczęło sie wszystko palić. I finał wiadomy.
Received on Wed Feb 27 19:50:07 2008

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 27 Feb 2008 - 19:51:16 MET