> Witam, mam 2 dyski seagate'a 320 gb Sata 300. Podlaczone sa aktualnie
> go plyty glownej gigabyte'a ga-g33-ds3r i zauwazylem ze temperatury
> dyskow jak dla mnie drastycznie wzrosly.Wczesniej mialem plyte glowna
> na chipsecie nforce 250 (tam nie bylo ncq i sata300). Teraz
> temperatura dyskow dochodzi do 53 stopni, normalnie maja po 45~47.
> Wczesniej mialem srednio 38, w porywach po 44 stopnie. Czy to moze byc
> spowodowane trybem sata 300 lub ncq ? Poza tym kopiowanie plikow jakos
> bardziej obciaza komputer, dyski napewno nie pracuja w trybie pio. Czy
> wzrost temperatury o 10 stopni moze byc normalny ?Dodam ze dyski nie
> zmienily miejsca zamieszkania i sa na dodatek chlodzone przez (jak
> teraz widac bezskutecznie) SilentHDD firmy pentagram(heatpipe'y itp)
Nie sprawdzaj temperatur - zaoszczędzisz sobie stresów :-).
Dziesiątki komputerów działają od lat 24/7 i to obiążone. Nikt im nie mierzy
temperatur dysków i jakoś żyją...
Jak coś ma paść to i tak padnie, czy ma 40 czy 50 stopni.
S.
Received on Wed Feb 6 00:00:07 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 06 Feb 2008 - 00:51:04 MET