Osoba Radosław Sokół napisała na pl.comp.pecet:
> Oczywiste jest, że każda oferta stałego łącza jest o niebo
> lepsza od połączeń taryfikowanych i argument "w związku z
> niewielkim wykorzystaniem tego medium nie opłaca się podpisywać
> umowy na Neostradę" jest absolutnie chybiony, bo już kilkanaście
> minut dziennie na modemie oznacza w zasadzie podobne opłaty
> miesięczne, co za najwolniejszą Neostradę. Szczególnie, że
> apetyt bardzo szybko rośnie.
Tu się zgadzam. Proponuję zapoznać się z ofertami operatorów BSA:
multimo, Netia, Tele2 itd. (tele2 jest najtańsze, ale też duże ryzyko
niezadowolenia niestety).
>
> Natomiast niewątpliwie *da się* korzystać z Usenetu offline
> za pomocą modemu, o ile człowieka nie korci i pobiera/wysyła
> posty co najwyżej dwa razy dziennie (a najlepiej raz). Ma to
> swoje ciekawe pozytywne skutki uboczne też, mianowicie posty
> są raczej spokojniejsze i bardziej wyważone w związku z
> możliwością odetchnięcia i wyedytowania postu zanim zostanie
> ostatecznie popchnięty w Sieć :)
Heh, musiałeś być strasznie cierpliwy. Ja próbowałem kilka razy i mimo
najszczerszych chęci mi to nie wychodziło.
To były czasy. Anti Vira 7 MB ściągało się raz na tydzień na spółkę z
kolegą (jeden tydzień ja, jeden kolega) i przenosiło na dyskietkach. 3
razy, bo zawsze któraś nie działała. A jakie to było szczęście, gdy na
płycie z Niezbędnika udało się dostać jakiegoś Nortona z tego roku ;)
No i te siedzenie ze stoperem w ręku, później program bankrut. I wieczne
próby uruchomienia winmodemu pod Linuksem. Później sobie nawet
zewnętrzny kupiłem i działał :]
-- Pozdrawiam Marcin Kocur http://linux-porady.info - Linux od A do B :]Received on Wed Jan 23 13:10:08 2008
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 23 Jan 2008 - 13:51:16 MET