Fenio napisał(a):
> Mariusz Kruk wrote:
>> Hmm... ciekawe. Twierdzisz zatem, że to, że widzę migotanie na moim
>> staruteńkim telewizorze (kiedyś tego nie dostrzegałem), to nie kwestia
>> samego telewizora, tylko przyzwyczajenia do CRT w 85Hz?
>
> Migotanie to subiektywne odczucie i jego postrzeganie jest zależne od
> przyzwyczajeń. Mi się kiedyś wydawało że 85Hz to już super obraz i
> migotania nie widać, po przejściu na 100Hz zmieniłem zdanie. Nie bez
> powodu zaczyna sie produkować telewizory 120Hz.
>
>> Etam. Wciąż będę twierdzić, że na starych monitorach CRT dawało się
>> (i daje się wciąż) pracować na 50, czy 60Hz. Jak pisałem, kwestia
>> czasu wygaszania luminoforu. Stare kineskopy miały dużo większą
>> bezwładność,
>> przez co dłużej plamka świeciła.
>
> Nie aż tak dużą aby 60 a tym bardziej 50Hz było akceptowalne dla wzroku.
> Te 60Hz można co najwyżej przyrównać do 75Hz na nowszych monitorach CRT.
>
>
Ech, ta dzisiejsza młodzież ;-)
dzieckiem w kolebce kto pracował na balonach firmy Mera, albo na równie
baloniastych "super" VGA 14" a w przerwach patrzył w Rubina ...
to albo już wzrok stracił, albo się przyzwyczaił i nie zauważa.
Stawiam na to, że jest to siła sugestii i przyzwyczajenia.
Rafał
Received on Wed Nov 21 19:55:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 21 Nov 2007 - 20:51:12 MET