Re: "niezgodnosc towaru z opisem" zamiast gwarancji

Autor: Tazzer <tazzer_at_o2.pl>
Data: Thu 08 Nov 2007 - 18:24:34 MET
Message-ID: <1194542674.339038.9200@y27g2000pre.googlegroups.com>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

On 8 Lis, 17:31, Mariusz Kruk <Mariusz.K...@epsilon.eu.org> wrote:
> epsilon$ while read LINE; do echo "$LINE"; done < "Tazzer"
>
>
>
> >> Generalnie, cechą wszystkich urządzeń mechanicznych jest to, że się
> >> zużywają.
> >Jasne. Dlatego po pierwsze reklamacje mozna skladac tylko 2 lata, a
> >nie wiecznosc. A po drugie, tak jak juz pisalem, sa rzeczy, ktore sie
> >zuzywaja (wszystkie sie zuzywaja, ale chodzi o rzeczy, ktore na skutek
> >eksploatacji traca swoje wlasnosci - jak np lancuch, czy tez
> >wycieraczka do szyb) - a ja nie mowie o zuzywaniu sie, tylko o
> >popsuciu.
> >Zaden sad nie przyzna racji klientowi, ktory po 1.5 roku przyniesie
> >wycieraczki i powie, ze sie popsulu, bo rysuja szybe, albo nie
> >sciagaja dobrze wody. Tak samo jak zaden sad nie przyzna racji, jesli
> >klient po 1.5 roku przyjdzie do sklepu mowiac, ze jednodniowy soczek
> >marchwiowy sie popsul - swoja droga swietne sa:). Ale to wszystko jest
> >w ustawie. Wszystkie jednodniowe soczki psuja sie po jednym dniu,
> >maksymalnie dwoch. Wszystkie, badz tez wiekszosc wycieraczek
> >przesateje sciagac dorbze wode po jakims tam czasie, itd, itp.
> >Wszystko jest w ustawie.
>
> Oczywiście. I dlatego wcale nie jest oczywiste, że reklamacja w
> przeciągu tych dwu lat musi zostać uznana.
> Weźmy przypadek tej tacki w napędzie (bo chyba ten wątek zaczął się od
> tego, że tacka się nie chowa/wysuwa, prawda?). Może to być wada
> urządzenia, a może to być spowodowane np. niewłaściwym użytkowaniem,
> które znacznie przyśpieszyło zużycie.
>

Jasne, nigdy nie twierdzilem inaczej. Tak samo jak z gwarancja - jesli
jest Twoja wina, to wiadomo, ze Ci jej nie uznaja. Ale tak samo jak z
gwarancja (praktycznie nie spotkalem sie z tym, zeby nie uznali
gwarancji, jesli rzeczywiscie sprzet sie popsul, a nie bylo np
ewidentnych dowodow na to, ze to moja wina) jest z reklamacja. Ale
wiesz, mysle, ze jesli tacka wysuwa sie bez problemu naciskajac
przycisk awaryjnego wysuniecia, plomby sa nienaruszone (jesli w ogole
sa, ale pewnie sa), nie ma sladow odlaman, wgniecen, itd, to nie
przyjma mi reklamacje. A jak nie, to albo pozostaje gwarancja, ale
udac sie do niezaleznego rzeczoznawcy i tam stwierdzic, ze sprzet
faktycznie popsul sie "sam przez siebie". Kosztem za rzeczoznawce
mozna obarczyc sprzedawce (oczywiscie jesli rzeczoznawca przyzna nam
racje).
Wiec reasumujac - jest tak samo jak z gwarancja - to oczywiste.

pozdrawiam
Tazz
Received on Thu Nov 8 18:25:08 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 08 Nov 2007 - 18:51:05 MET