Re: "niezgodnosc towaru z opisem" zamiast gwarancji

Autor: sd <sd_at_sd.com>
Data: Tue 06 Nov 2007 - 00:38:17 MET
Message-ID: <fgo9iq$pme$1@node1.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Tazzer pisze:

> Nie wiem czy kazdy z Was slyszal o takiej mozliwosci, a czy jesli
> slyszal, to czy w nia wierzyl. O co chodzi - a no o to, ze kazda rzecz
> mozemy w przeciagu 2 lat (niezaleznie od dlugosci gwarancji)
> reklamowac u sprzedawcy i zadac naprawy towaru albo wydania takiego
> samego bez wad - do nas nalezy wybor. Jesli te zadania z jakis
> przyczyn nie moga byc spelnione, sprzedawca zobowiazany jest oddac nam
> pieniadze (po cenie zakupu).

ja slyszalem o czyms takim jak towar niezgodny z umowa.
jak jest nie zgodny z opisem to rowniez mozemy oddac gdy kupujemy przez
internet, np jak jest zdjecie produktu w kolorze rozowym i taki chcemy
zakupic to taki musimy dostac, sprzedawca nie moze sie tlumaczyc ze nie
mial akurat produktu w takim kolorze.
a towar niezgodny z umowa to tez fajna sprawa bo tak jak pisales jest na
to 2 lata i w tym czasie produkt ma dzialac:)
czesto sprzedawcy wciskaja gwarancje na sile, nic nie mowiac o innych
prawach klienta - no bo po co maja o tym wspominac skoro im to nie jest
na reke;)

pozdrawiam
Received on Tue Nov 6 00:40:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 06 Nov 2007 - 00:51:03 MET