Re: z serii jakiego laptopa kupic?

Autor: gotar <gotar-poczta_at_onet.pl>
Data: Sun 04 Nov 2007 - 18:55:49 MET
Message-ID: <slrnfis1t5.n39.gotar-poczta@pepin.polanet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Wiesiaczek <ciotkazielinska@vp.pl> wrote:

>> cwaniakuj tak z tym swoim kierowniczym 'płacę to żądam', bo to jest
>> żałosne.

> Tak mówi każdy gołodupiec, po to żeby się dowartościować.

Widzisz buraczku, za każdym razem próbujesz udowodnić, że masz kasę -
a kto tak robi, jak nie właśnie gołodupiec? Teksty typu 'płacę i żądam'
to słychać w tanich knajpach i na bazarach, nie spotykałem się z tym od
czasów liceum, stąd z takim sentymentem kontynuuję jeszcze tę rozmowę.

> A co tu ma cena do tego? Jakieś kompleksy masz?

Cena ma dokładnie tyle do rzeczy, ile możesz oczekiwać. Jak kupujesz
kebaba za 3 zł, to nie oczekuj talerza, serwetki, wody do popicia ani
kelnera. Sępiłeś na badziewny sprzęt, to teraz nie narzekaj, że musisz
'żądać i rzeźbić'.

>> O, kolejny konstytucjonalista - wskażesz mi konkretny przepis?

> NTG, a poza tym nie chce mi się

NTG to już jesteśmy od dawna i jakoś ci nie przeszkadzało. A 'nie chce
mi się' to wygodna odpowiedź, którą raczej zastąpiłeś 'nie wiem'.

> Lenin przez Ciebie przemawia? Niestety, takie rewolucje już się skończyły.

Ale bredzisz. Nie wiem, czy nie umiesz czytać, czy jesteś zbyt głupi
żeby zrozumieć, czy może nigdy nie widziałeś jak wygląda stosunek pracy
kogoś wykwalifikowanego. To pracownik sobie wybiera, u kogo chce
pracować. I to dział kadr skacze wokół, żeby go zwerbować. Możesz to
sobie nazywać rewolucją, dla niektórych to normalność.

> Teraz pracodawca "burak" spuszcza po schodach pracownika "yntelygenta".

Hahah, a później zamyka firmę, jak już wszyscy wykwalifikowani
pracownicy odejdą. Chyba że kierujesz pracownikami ochrony? Jeśli
pracujesz w firmie, gdzie najwyższe wymagania to znajomość języka
polskiego na poziomie komunikatywnym to może i tak jest.

A tak w ogóle to ty chcesz pracownika zatrudnić do tego laptopa?

> Nieprawda, jeśli pracuję dla kasy, to gówno mnie obchodzą stosunki z
> robolami.

Uświadomię cię - też jesteś takim 'robolem' jak to nazwałeś.

>> Hahah... nie synkuj tutaj, bo tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu
>> jakości kadry kierowniczej. To nie jest żadna ideologia (zajrzyj do
>> słownika, może nie rozumiesz znaczenia tego słowa), tylko fakty. Fakty,
>> które sam przecież potwierdzasz.

> ???

Poproś kogoś, żeby ci przeczytał i wytłumaczył.

>> Komputer to narzędzie.
>> Tokarka to narzędzie. Łatwiejsze w użytku od komputera.

> Tezę postawiłeś lecz czy coś z tego wynika?
> Napisałeś ale nie wiem po co?

Teza była niżej.

>> Nie umiesz używać komputera - zapłać osobie, która umie, żeby to
>> narzędzie przygotowała do pracy. Wykup support. W twojej
>> 'konstytucyjnej' gwarancji jakości nie ma nic na temat tego, że
>> narzędzia musi umieć używać każdy idiota czy kierownik.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

> Zapłaciłem w sklepie, teraz mam prawo i będę żądał, żeby to gówno pracowało
> tak jak ja chcę.

Gadasz jak potłuczony - kupiłeś młotek i domagasz się, żeby kosił trawę.

> O co Ci chodzi?

O to, że nie lubię pajaców, którzy kupują bilet na samolot za 50 zł, a
później drą pyski, że im stewardessa nie chce drinków podawać za darmo.

-- 
Tomek                                    http://tccs.sourceforge.net/
http://pld-linux.org/                    http://vfmg.sourceforge.net/
Received on Sun Nov 4 19:00:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 04 Nov 2007 - 19:51:02 MET