Re: Z LAPTOP-em przez granicę......

Autor: <joshua1_at_WYTNIJ.gazeta.pl>
Data: Thu 01 Nov 2007 - 18:21:41 MET
Message-ID: <fgd1v5$8rj$1@inews.gazeta.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

> On Thu, 1 Nov 2007 16:14:17 +0000 (UTC), " Cezary H"
> <joshua1@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:
>
> >Jade niedługo za granicę (samolotem). Zastanawiam się czy np. prześwietlanie
> >(przez tą maszynę na lotnisku do sprawdzania bagażu) nie zaszkodzi komputerowi
> >a konkretnie dyskowi twardemu?. Słyszałem coś takiego, że komuś komórka
> >przestała działać po przejechaniu przez tą maszynę.
>
> E, bzdura. Wszystkim pasażerom świata prześwietlają telefony i
> komputery i aparaty cyfrowe i jakoś wszystko działa.

W aparacie cyfrowym to w zasadzie nie bardzo co może się stac. Ale serio
słyszałem o przypadku z komórką, dlatego pytam o laptopa.

> Pamiętaj tylko, aby wyłączyć komputer po 'prześwietleniu', bo Ci
> bateria zdechnie na podróż. Podczas sprawdzania laptop jest włączany
> aby sprawdzić, czy nie atrapa. Ja ostatnio tego nie zauważyłem i jak w
> samolocie wyjąłem kompa to się okazało, że bateria się w między czasie
> wyładowała.

A co oni sprawdzają ? Czy to nie jest rozkładana broń ? :) Czy legalnosć
oprogramowania ? Czy co ?

Laptopa chce mieć w bagażu podręcznym, bo w normalnym to byłby jego koniec.
Siostrze zrzucili na OKĘCIU rower (w kartonie). Musiał spaść z dużej wysokości
bo nie tylko koła się wygięły, ale też widelce !

CH.

-- 
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Received on Thu Nov 1 18:25:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 01 Nov 2007 - 18:51:01 MET