Re: z cyklu na ch** mi lcd

Autor: PAndy <pandrw_cutthis__at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 29 Oct 2007 - 08:49:34 MET
Message-ID: <fg43af$e9c$1@news.onet.pl>
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response

"Tom01" <biuro@mastiff.pl> wrote in message
news:fg1m3p$de1$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Nie rozpatrujemy kwestii jednostkowego przypadku, a rynku używanych
> monitorów CRT w ogole. Nie da się ukryć, że może 1 na 100 może trafi
> znośny, ale niestety większość napalonych na tani dobry monitor kupi
> wyeksploatowany złom. Z poziomem czerni 0,6 cd/m^2, plamami, utratą
> detali w cieniach, i innymi mało ciekawymi defektam. Zużycia kineskopu
> nie da się powstrzymać. Kilkuletni świecący 16 godzin na dobę, jest
> jedną nogą na tamtym świecie, ale niestety po podkręceniu żarzenia nie
> sposób tego stwierdzić. Świeci Panie jak nówka nieśmigana. Faktem
> jest, że 100% takich monitorow kończy życie po góra kilkuset
> godzinach.

no coz nie moga tego potwierdzic doswiadczenia moje i osob ktore tez
uzywaja monitorow zakupionych na allegro - byc moze spowodowane jest to
tym ze monitory o tak duzych przekatnych nie byly robione z taka
minimalizacja ksoztow i sa po porstu lepszej jakosc. Co do kineskopow to
sam widze na codzien kineskopy pracujace non stop od 20 lat i dopiero
zaczynaja sie z nimi problemy, przyjmujac wiec poprawke ze nowszy sprzet
byl wykonany z mysla o mneijszej trwalosci i przyjmujac ostroznie 10 lat
to kineskop w monitorze z 2004 roku powinien bez wiekszych problemow
pracowac do 2014 roku - jest szansa ze do tego czasu powstana w koncu
alternatywy dla kineskopow bo LCD jak na razie nie jest dla CRT
alternatywa (nie liczac wyszukancyh konstrukcji kosztujacych duzo i
bardzo duzo)
Received on Mon Oct 29 08:50:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 29 Oct 2007 - 08:51:35 MET