"RadoslawF" fg0g7v$82k$1@node1.news.atman.pl
> > Mam bez SP2, bo SP2 nie mieści się na gigowej :) partycji. :)
> > Dokładniej -- pewnie by się zmieścił, ale ze 250 MiB chcę
> > mieć tam wolnego miejsca na wszelki wypadek.
> Jak rozumiem na dyskach oszczędasz podobnie jak na pamięci. :-)
Nie podobnie -- dysków mi mało, RAMek mam dosyć.
> Dyski są po to żeby pracowały. U mnie z założenia komputer chodzi 24 godziny na dobę.
Więc wiesz o tym, że nie psują się. :) Po co w takim wypadku straszenie?
> To nie tak. Mając przykładowo dysk 100 razy większy od pamięci
> system ma marne szanse zgadnąć czy jak usiądziesz to włączysz
> grę i jeszcze którą a może jednak jakiś program.
To nie tak. ;) To tak, że nie masz pojęcia o keszach. :)
> > Co byś powiedział o człowieku, który leje do silnika olej po tysiąc
> > złotych za litr, zamiast za cztery dychy za litr, aby uzyskać
> > przyspieszanie większe o mikrosekundę na rozpędzaniu do setki
> > km/h? :) Lepiej już lać częściej ten ,,tani''. :)
> Wszystko zależy od tego czego ten ktoś oczekuje od pojazdu.
> Obawiam się że błędnie zakładasz że twoje podejście
> ekonomiczno/oszczędnościowe jest najlepsze dla wszystkich.
Ciekawe, jaki Ty lejesz do swego. ;) Zazwyczaj rozrzutni w gębie leją Lotosy 15W40. :)
(a dywagują o Mibil 1 -5W70) ;)
> > SWAP nie jest **NIGDY** przedłużeniem pamięci.
> > To raczej tak, jakbyś miał kilka samochodów, ale ,,tylko'' jeden telefon
> > komórkowy, zamiast kilku (zamiast po jednym w jednym samochodzie). I ten
> > jeden przenosiłbyś z samochodu do samochodu, a nawet z samochodu do domu.
> Jesteś w błędzie. Z jednej strony są fatalnie napisane systemy
> które międlą dyskami mając jeszcze wolną pamięć.
To żaden błąd! To normalne zachowanie.
> To z drugiej strony swap jest używany w momencie kiedy
> zaczyna brakować prawdziwej pamięci.
Odsyłam do podstawówki :) SWAPów. :)
> Niestety patrzysz na to z punktu widzenia użytkownika
> fatalnie napisanego systemu.
Ja znam SWAPy (oczywiście tego typu -- ,,komputerowe'') od dwudziestu lat.
> > SWAP ma dwie funkcje -- przechowuje to, z czego nie korzystasz
> > (w uproszczeniu) i dubluje to, z czego korzystasz. To nie jest
> > tak, że od jakiegoś adresu do jakiegoś masz RAM, a później, po
> > przekroczeniu jakiegoś adresu masz już HDD. SWAP powinien
> > pracować stale -- także wówczas, gdy RAMu masz dostatecznie dużo. :)
> Nie ma znaczenia czy z jakichś danych kożystam czy nie.
korzysta -- od pokory :)
> Skoro jest na nie miejsce w pamięci nie powinny być
> zapisywane w swapie. I tak się dzieje w przyzwoicie
> napisanych systemach.
W Twoim odczuciu, :) nie w rzeczywistości.
> Ale bardzo chętnie posłucham dlaczego swap powinien
> stale pracować i zwalniać pracę całego systemu ?
Potrzebny byłby długawy wykład o pamięci wirtualnej,
której częścią jest RAM i SWAP oraz sprzętowy system swapowania.
W pewnym sensie SWAP można wyłączyć, ale dosłownie -- nie.
(oczywiście w komputerachtypu PC, nie w pralce czy lodówce z komputerem)
> Przy twoim zamiłowaniu do używania swapu zamiast ramu nawet
> zapis 100 000 nie obroni cię przed zajechaniem takiego nośnika.
Już Ci pisałem, że SWAP NIE JEST PRZEDŁUŻENIEM RAMU.
> >> A kosztują jak na razie sporo więcej niż tradycyjne talerze.
> >
> > Owszem. Gdy będą popularne -- na pewno potanieją.
> Pytanie tylko kiedy potanieją w takim stopniu że będzie
> opłacalne zastąpienie nimi klasycznych dysków ?
> > W takim razie chyba musisz przesiąść się na ZX Spectrum ;) i jemu podobne,
> > bo od kilkudziesięciu lat normalne systemy komputerowe zwalniają z powodu
> > SWAPu. :) Zwalniają, dając coś w zamian. Choć SWAP jest realizowany sprzętowo
> > (w x86 bodajże od 80286) to jednak trochę mocy obliczeniowej CPU pochłaniają.
> Mylisz poprawne i ekonomiczne wykorzystanie swapu z wykorzystaniem
> typowo windowsowym.
SWAP nie jest produktem windowsowym, ale sprzętowym -- jest implementowany
w procesorze. System operacyjny współpracuje ze SWAPem, ale sam mechanizm
stronicowania leży poza systemem operacyjnym.
> Na windowsie mam 0,5GB wolnej pamięci i ponad
> 100MB zajętego swapu.
Nie wierzę. Raczej masz 200 MiB zajętego SWAPu.
I pewnie bez względu na to, ile masz RAMek w komputerze. :)
(o ile to WXP, nie zaś W95)
> Jest to bezsensowne zwalnianie komputera
> z powodu niedopracowanego systemu.
Jak już pisałem -- SWAPowanie nie jest częścią systemu operacyjnego,
lecz sprzętu, a dokładniej **samego procesora**, czyli CPU, żeby nie
było nieporozumień nazwowych. :)
> Na drugim komputerze z linuksem
> pamięć swap zostaje przez system użyta w momencie kiedy
> wolna pamięć kurczy się do rozmiarów kilkunastu MB.
> I tak właśnie wygląda poprawne wykorzystanie pamięci swap.
Kłamiesz, :) pisząc o zajętości 100 MB SWAPu pod Windows. :)
(chyba, że to jakiś stary Windows lub bardzo mocno okrojony)
Może aż 200 MB nie potrzebuje, ale poniżej 128 MB WXP raczej ;) nie zejdzie.
A tutaj mocno się mylisz w ogóle. :)
System ma możliwość ingerowania w mechanizm SWAPowania, ale nie
jest to taki sposób. Windows też potrafi zmienić sposób używania
SWAPu -- przynajmniej w teorii, ale normalne używanie SWAPu jest
właśnie takie, że SWAP pracuje także wówczas, gdy RAMu nie brakuje.
-- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....Received on Sun Oct 28 01:00:11 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 28 Oct 2007 - 01:51:14 MET