Re: czy warto kupić używany sprzęt?

Autor: Eneuel Leszek Ciszewski <prosze_at_czytac.fontem.lucida.console>
Data: Sat 27 Oct 2007 - 17:40:08 MET DST
Message-ID: <ffvmfb$mah$1@flis.man.torun.pl>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

"gotar" slrnfi6lnu.oel.gotar-poczta@pepin.polanet.pl

> 43 zakładki z historią (sesja zapisywana od kilku miesięcy):

> PID USER PR NI VIRT RES SHR S %CPU %MEM TIME+ COMMAND
> 498 gotar 15 0 249m 151m 25m S 3.0 30.0 25:10.32 /usr/lib/mozilla-firefox/firefox-bin

> > W dzisiejszych czasach zdecydowanie zalecał bym 512MB
> > co oczywiście nie znaczy że przy 256 nie da się uruchomić,
> > zainstalować czy używać.

> Więcej, nawet na 128MB się da w miarę wygodnie pracować, kwestia wyboru
> środowiska (IceWM zamiast KDE/GNOME itp.) - ale to dotyczy tylko
> Linuksa, wczoraj musiałem na laptopie z XP coś zrobić i na 3 godziny
> pracy 2,5 h to było czekanie... miał właśnie 128 MB RAM.

Ja miałem 192 MiB pod WXP przez kilka lat i nie odczuwałem niedostatku,
a był czas, że zadawalałem się WXP ze 128 MiB. Ina sprawa, że pięć lat
temu były mniej pazerne strony WWW niż są teraz. IMO 256 MiB w zupełności
wystarczy dla WXP, choć czasami coś jakiemuś programowi odbija i chłonie
takowy proces wszystko, ale w takich wypadkach nawet 1 GiB RAMek by nie
wystarczyło. Bywa i tak, że SWAP dwugigowy nie wystarcza.

Do normalnego życia 256 MiB stanowi wręcz luksus. :)

Jeśli mi czegoś brakuje -- to priorytetowania dostępu do dysku.
Czasami jakiś program pracujący w tle znienacka przysysa się do
HDD i trzyma wszystko na sekundę, a ta sekunda zdaje się trwać
nieskończenie długo. Dostęp do CPU można sobie poustawiać priorytetami bez trudu.

--
   .`'.-.          ._.                          .-.
   .'O`-'      ., ; o.'   eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.   '`\.'`.'   ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. .;. ;. .;\|/....
Received on Sat Oct 27 17:50:10 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 27 Oct 2007 - 17:51:17 MET DST