Artur(m) <musicm@interia.pl> wrote:
> Dziś przez przypadek zauważyłem, że po włączeniu
> kompa (ze stendbaja) wentylatorek zasilacza dmuchnął mi na rękę
> dość ciepłym powietrzem. Myślałem ze ktoś w sposób nieuprawniony
> korzystał ze sprzętu, ale nie.
A +5V VSB dostarczaja krasnoludki? Plyty ATX sa caly czas pod standby
to radiator w zasilaczu moze sie nagrzac.
> Po testach doszedłem do wniosku, że zasilacz (choć Chiftec) może być do
> d***, więc inne, też takie mogą być. Podejrzewa że w niekorzystnym zbiegu
> okoliczności
Po to placisz za Chiefteca (niezaleznie od kogo akurat kupuje
zasilacze) by nie martwic sie takimi sprawami. Tak moze byc i juz - to
nawet dobrze ze wydmuchalo cieple powietrze - znaczy ze radiator odbiera
cieplo - znacznie gorzej gdyby tego nie robil i nagrzewaly sie tylko
przetwornice, kondensatory czy co tam jeszcze jest co tak latwo nie odda
ciepla przy przedmuchaniu i tego nie zauwazysz. Tak bywa w kiepskich
zasilaczach - slynne megabajty najczesciej palily sie wlasnie przy
"wylaczeniu" - zasilaniu przy +5V VSB. A zasialcz i inna elektronike warto
wylaczac na stale ttylko jak sie gdzies na dluzej wyjezdza itp.
-- Pozdrawiam, Michal Bien mailto:mbien@mail.uw.edu.pl #GG: 351722 #ICQ: 101413938 JID: mbien@jabberpl.orgReceived on Thu Oct 18 14:25:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 18 Oct 2007 - 14:51:18 MET DST