ledres <lost2malp@opkropka.pl> wrote:
> ja nie mam zamiaru byc jego obronca, bo i po co? ;) Ja po prostu
> napisalem Wam jak jest - provider kaze placic za kazdy komputer
> podlaczony do internetu, nawet przez router.
Ale on nie ma fizycznej możliwości legalnego rozpoznania, ile masz za
routerem. To już nawet kablówka łatwiej sprawdza, ile masz telewizorów,
a TPSA ile telefonów na linii.
> Ale nie wspomniano tez, ze tylko bezposrednio. Moim zdaniem ogolnie
Spór oparłbym o słownikową definicję połączenia - wskazali jako jeden
koniec fizyczne urządzenie (a nie 'podłączony do infrastruktury' czy 'do
sieci'), więc w sądzie raczej by przegrali.
> powiedziane "podlaczenie" obejmuje zarowno te posrednie, jak i
> bezposrednie - gdyby tak nie bylo, to po co mialby istniec termin
> "podlaczenie bezposrednie", skoro oznaczalby to samo co "podlaczenie"?
Po to, żeby jednoznacznie odróżnić od podłączenia logicznego (czyli
'pośredniego' jak to nazwali) - jak by brzmiało 'połączenia oraz
połączenia pośrednie'?
-- Tomek http://tccs.sourceforge.net/ http://pld-linux.org/ http://vfmg.sourceforge.net/Received on Sun Oct 7 17:50:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 07 Oct 2007 - 17:51:04 MET DST