kranu pisze:
> Mnie sie wydaje, ze niektorym wykladowcom przeszkadza tez, ze wyklad po
> przepisaniu bedzie w latwo rozpowszechnialnej formie elektronicznej tzn.
> pozostali juz nie beda notowac, kolejne roczniki rowniez beda mialy
> wyklad latwy do powielania, drukowania, a nawet wyladuje on w necie.
Zgadza się. Przy czym nie chodzi tu o to, że wykład będzie
łatwy do kopiowania, czy że studenci nie będą przychodzili
na wykłady. Założę się, że prowadzący całkiem by się ucie-
szyli, gdyby mogli przez 90 minut czytać gazetę popijając
kawką.
Ale takie "kopiowanie" obraca się przeciwko studentom,
którzy stwierdzają, że po co chodzić na wykład, skoro
mają "wszystko" w kopii. Właśnie nie wszystko. Pisanie
ręczne jednak sprzyja lepszemu zapamiętaniu materiału,
pisanie maszynowe będzie tylko troszeczkę gorsze pod tym
względem, ale korzystanie z gotowców to tragedia.
Najgorsze, że prowadzący starają się ułatwić studentom
pracę, mniej mówiąc, mniej pisząc na tablicy, a więcej
dając na czytelnych slajdach. I tym bardziej studenci
myślą, że wystarczy mieć te slajdy -- bez słuchania, co
też ten bęcwał tam mruczy pod nosem przy katedrze.
Efekty tego są porażające.
> BTW, jeden z moich wykladowcow baaardzo szybko zmienia slajdy, kumpel
> probowal zrobic zdjecie telefonem i wylecial z dodatkowa grozba procesu
> o kopiowanie wlasnosci intelektualnej bez zgody autora :D
> A przepisywanie tym nie jest? :D
Przepisywanie jest tworzeniem notatek, swobodną interpretacją,
podczas gdy robienie zdjęć jest bezpośrednim kopiowaniem
utworu.
-- |""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""| | Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ | | | Administrator, Politechnika Śląska | \................... Microsoft MVP ......................../Received on Wed Oct 3 14:25:11 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Wed 03 Oct 2007 - 14:51:01 MET DST