Re: Tani i mały pecet

Dnia 28.08.2007 Konrad Kosmowski <konrad@kosmosik.net> napisał/a:
>> potrzebuję złożyć kilka malutkich i taniutkich pecetów. Mają pracować
>> non-stop jako takie małe serwerki w kilku punktach. Bez klawiatury, bez
>> monitora. Prawdopodobnie i bez HDD (tani flash 256MB styknie z pocałowaniem).
>> Zapewne wystarczyłoby jakieś Pentium100 do tego, ale nie chcę używać do tego
>> starych komputerów ze względu na ew. serwis - tam jak się coś zepsuje, to
>> albo szukanie na giełdzie staroci do podmiany, albo i tak zakup nowego
>> komputera.
>
>> Macie jakieś pomysły? Może ktoś coś takiego produkuje?
>
> Produkowane są dedykowane małe komputerki właśnie do takich zadań. Na ich bazie
> robisz sobie co tam chcesz. Często są właśnie oparte na flash, mają port do
> podłączenia laptopowego dysku (ale nie musisz z niego korzystać), sieć,
> dodatkowy port CF czy PCMCIA do podłączenia kart rozszerzeń (np. wifi), często
> USB, slot na kartę pamięci (RAM), zasilanie z zasilacza, procesory najczęściej
> ARM (ale i tak chyba Windows odpada prawda?) o taktowaniu kilkuset MHz.

Ano, odpada, jakiś unix tam będzie. Jakoś nie jestem przekonany do takich
dedykowanych urządzeń (boję się ew. awarii i nierozbieralności tego), ale
kto wie... To chyba ten kierunek. Na pewno nie jestem chętny dopłacać za
miniaturowe rozmiary. To może mieć wymiary komputera, nie musi wyglądać jak
pudełko fajek :) Bardziej mnie boli pobór mocy, ciepło i szum nawet
najsłabszych dostępnych w sklepach proców. Mimo że 1550 z 1600 MHz będzie
ciągle leżeć odłogiem, to szumieć i grzać się będzie. A w końcu i tak
wentylatorek zarośnie kurzem czy coś i trzeba będzie to naprawiać. Chciałbym
z tego zrobić coś bezobsługowego jednak.

Niestety nadal nie wiem, gdzie tego szukać ;-) Googlam, ale znajduję taką
masę śmiecia wszelkiego rodzaju, że już nie mam siły.

-- 
Samotnik 
http://www.pachnidelko.pl/