Re: Start z karty CF w PCMCIA

Autor: Atlantis <marekw1986_at_NOSPAMwp.pl>
Data: Sun 26 Aug 2007 - 12:05:57 MET DST
Message-ID: <farj27$3d0$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Konrad Kosmowski pisze:

> No jakiś mniej lekki Linux nie pójdzie. Ze względu na specyfikę zastosowania to
> ja bym Ci jednak polecił Linuksa ze względu na to, że działa na systemach
> plików dedykowanych dla pamięci typu Flash (np. JFFS2).

A jakiej szybkości można się spodziewać? Po wyłączeniu pamięci
wirtualnej i przy 96 MB RAMu...? Gdyby dobrać lekkie programy, lekki
Linux lub Win98 - czy odwołania do swapa są aż tak częste i trochę mniej
niż 100 MB pamięci to a mało, nawet przy lekkich zastosowaniach i
lekkim/starszym OSie?
A może chociaż pod względem transferów szybkość się poprawi? Jak taka
(szybsza) karta CF wypada na tle starego, brzęczącego dysku 2,5", 2,1 GB? ;)

> Hmm, to wszystko co opisujesz (oprócz OOo) to generalnie jest powiązane z
> sieciami. Jeżeli to urządzenie ma mieć cały czas dostęp do sieci to ja nie
> widzę sensu w odpalaniu na nim oprogramowania w ogóle. Można zeń zrobić
> terminal, który jedynie wyświetla (poprzez sieć) programy uruchamiane gdzie
> indziej. Np. po RDP (serwer Windows, XP po zhakowaniu da radę uruchomić
> jednocześnie kilka sesji) czy na innym Linuksie via FreeNX czy VNC czy X11.

I jak Ty to sobie wyobrażasz? :P W domu jeszcze ok - przez WiFi jakiś
transfer będzie sensowny, tylko *po co*??? W domu, to ja mogę usiąść
przy desktopie. Na uczelni? Mam się łączyć z domowym komputerem
podpiętym do sieci przez Neo 256? :P Jeszcze to zmienne IP...
NIE! Chcę mieć na tym laptopie zestaw lekkich, podstawowych programów -
komunikacja tekstowa, maile, www (podstawowe do sprawdzenia wiadomości i
przeglądania stron, nie do rekreacyjnych wędrówek po rozbudowanych
witrynach pełnych flasha), pisanie tekstów itp. Obecnie na Win98 nawet
nieźle się sprawdza - nawet OO.o chodzi w miarę sprawnie (AbiWord śmiga).
Dysk nieco hałasuje, dlatego pytam.

Może jednak inaczej - kiedy pojawiły się pierwsze cichsze dyski 2,5" - w
TP 560X mam wspomniany 2,1 GB, który generuje słyszalny wyraźnie szum i
rzeźbienie. W TP 23 mam nówkę 40 GB, którą słychać tylko wtedy, gdy
przyłoży się ucho do obudowy. Ponieważ staruszek 560X nie ma żadnych
wiatraków w środku chciałbym to wykorzystać i sprawić, by faktycznie
stał się mniej słyszalny. ;)

> Well nie wiem o co Ci chodzi z tymi odwołaniami do swapu. Nie wiem jak Windows
> 9x ale Linux potrafi pracować totalnie bez swapu.

I jak wtedy taka praca wygląda? Jeśli nie robi się cudów albo 20 rzeczy
na raz widać różnicę? Czy też trzeba będzie się liczyć z wielokrotnym
spowolnieniem reakcji? ;)

> W ogóle w zastosowaniach systemów gdzie siedzi przed nimi interaktywnie
> użytkownik to swap jest zbędny. Jeżeli system korzysta ze swapu to oznacza to,
> że ma zbyt mało pamięci.

No właśnie, ale TP560 jest historycznym sprzętem i więcej jak 96 MB nie
wciśniesz. :P
Received on Sun Aug 26 12:05:07 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sun 26 Aug 2007 - 12:51:19 MET DST