Wolvier pisze:
> Od neo poszło czyli od linii telefonicznej. Bratu od neostrady poszedł
> cały komp bez cd romu, mnie już szlag trafiło Linksysa AG241 - od tego
> momentu, jak tylko "pomruczy" linię odłączam.
Prawda jest taka - aż Ci czegoś nie spali, to nie zmądrzejesz. :P Znam o
z własnego doświadczenia - kiedyś, parę lat temu też też podchodziłem
tak na luzie - "e tam, nic się nie stanie". Całe szczęście, że gdy się
stało poszedł niezbyt wiele wart fragment instalacji tv-sat a mnie pecet. :P
Od tego czasu gdy tylko nadchodzi sezon burzowy:
1) Śledzę doniesienia i ostrzeżenia na stronach pogodowych
2) Wyjeżdżając na dłużej (cały dzień lub jego znaczną część) odłączam
WSZYSTKO od sieci elektrycznej i wyjmuję kabel z routera.
3) To samo gdy idę spać, a widać symptomy zbliżającej się burzy
("ciężkie" powietrze, zaduch) i/lub serwisy pogodowe ostrzegają.
Poza tym listwa antyprzepięciowa oczywiście jest, ale to przereklamowane
"zabezpieczenie". :P
Received on Thu Aug 23 20:35:06 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 23 Aug 2007 - 20:51:18 MET DST