Atlantis pisze:
> Prawda jest taka - aż Ci czegoś nie spali, to nie zmądrzejesz. :P Znam o
> z własnego doświadczenia - kiedyś, parę lat temu też też podchodziłem
> tak na luzie - "e tam, nic się nie stanie". Całe szczęście, że gdy się
> stało poszedł niezbyt wiele wart fragment instalacji tv-sat a mnie
> pecet. :P
[...]
> Poza tym listwa antyprzepięciowa oczywiście jest, ale to przereklamowane
> "zabezpieczenie". :P
Ale macie problemy... Nie pamiętam kiedy ostatnio wyłączyłem komputer w
czasie burzy. Raz piorunem dostał okoliczny transformator, poszło wyższe
napięcie i spaliło mi bezpiecznik w listwie. Wymieniłem i dalej mam
burze w dupie, za przeproszeniem. Bezpiecznik kosztował 3 minuty roboty
i 2zł albo i mniej (nie pamiętam). A - przez listwę mam też puszczoną
linię telefoniczną do modemu.
-- Pozdrowienia, Marek 'marcus075' Karweta mailto:m.karweta@gmail.com GG:3585538 | JID: m_karweta@jabber.autocom.pl "blogoslawienstwo PiS nie pokona ekonomii. Nawet w IV RP." Raf256Received on Thu Aug 23 21:40:05 2007
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Thu 23 Aug 2007 - 21:51:21 MET DST